Radio Białystok | Wiadomości | "Kurier" uciekał przed kontrolą SG. Pięć osób trafiło do szpitala
Uciekający przed kontrolą drogową mężczyzna na łuku drogi w okolicach Białowieży stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Jak się okazało, nie zatrzymał się, bo przewoził osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę.
Do zdarzenia doszło w nocy ze środy na czwartek (19/20.04). Około godziny 2:00 patrol Straży Granicznej z Białowieży chciał skontrolować auto marki Nissan Note na gdańskich tablicach rejestracyjnych. Pomimo widocznych sygnałów świetlnych i dźwiękowych kierowca się nie zatrzymał. Przyśpieszył i zaczął uciekać w kierunku Hajnówki.
Funkcjonariusze wszczęli pościg. Po około dwóch kilometrach kierujący na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Strażnicy graniczni wezwali służby ratownicze i zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Osoby poszkodowane w zdarzeniu udało się strażakom wydostać z pojazdu po rozcięciu karoserii przy użyciu specjalistycznego sprzętu. Kierowcę i czterech pasażerów karetki pogotowia zabrały do szpitali.
Kierującym pojazdem okazał się obywatel Polski, natomiast pasażerowie to Syryjczycy, którzy chwilę wcześniej nielegalnie przedostali się z terytorium Białorusi do Polski. Mężczyźni byli w drodze na zachód Europy.
Prokuratura Rejonowa w Hajnówce ustala okoliczności śmierci nielegalnego migranta przy granicy z Białorusią. We wtorek wieczorem (18.04) policja została zawiadomiona o znalezieniu na podmokłym terenie w Puszczy Białowieskiej ciała mężczyzny. Zmarły ma ok. 30-40 lat, nie było przy nim dokumentów tożsamości.
Zaoferowana przez rząd pomoc dla przedsiębiorców z Bobrownik i Kuźnicy, którzy stracili dochody po zamknięciu przejść granicznych powinna być większa, niż przewiduje to przyjęta ustawa.
To głos polityków lewicy, którzy chcą poprawić ustawę na etapie prac w Senacie.
W okolicach Narewki uciekający przed kontrolą Straży Granicznej tzw. kurier nielegalnych migrantów stracił panowanie nad autem i uderzył nim w ogrodzenie posesji. Zdołał uciec na piechotę, trwają jego poszukiwania; okazało się, że przewoził sześciu obywateli Afganistanu.