Radio Białystok | Wiadomości | 17-latek, który znęcał się nad psem, nie trafi do aresztu
17-latek, który razem z siostrą znęcał się nad psem - nie trafi do aresztu. Sąd nie uwzględnił wniosku o zatrzymanie nastolatka w areszcie tymczasowym.
Chłopak będzie objęty dozorem policji. Sprawą jego siostry, która ma 15 lat, zajmie się Sąd Rodzinny. Teraz, podczas postępowania, ze względu na swój wiek, odpowiadała jako świadek.
Przypomnijmy, rodzeństwo z miejscowości pod Szczuczynem nagrało film, na którym widać jak 17-latek uderza widłami i kopie psa. 15-latka nagrywała to telefonem i śmiała się z tego co widziała. Chłopak został zatrzymany w środę (01.03) i dwie doby spędził w policyjnej izbie zatrzymań.
Policjanci z grajewskiej policji zajęli się sprawą po tym, kiedy zobaczyli nagranie w Internecie. Równolegle dostali też wiele zgłoszeń od organizacji zajmujących się prawami zwierząt, ale także od osób, które również znalazły film w mediach społecznościowych.
Pies trafił w ręce wolontariuszy i zbadał go lekarz weterynarii. Zwierzę jest już bezpieczne, ale ma liczne rany na skórze i uszkodzone oko.
Białostocka prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec 48-letniego mieszkańca miasta, oskarżonego o znęcanie się nad własnym psem. Śledczy zarzucają oskarżonemu, że wyrzucił z mieszkania na czwartym piętrze bloku szczeniaka, wcześniej go kopał i przetrzymywał na balkonie.
Uderzali widłami małego psa, kopali go po głowie i bardzo dobrze się bawili.
Zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem usłyszał 17-latek z gminy Szczuczyn. Chłopak miał uderzać widłami i kopać psa, a wszystko to nagrywała jego 15-letnia siostra.
Do 5 lat więzienia grozi 17-latkowi, który znęcał się nad psem. Uderzał go widłami i kopał, a wszystko telefonem nagrywała 15-latka. Chłopak został już zatrzymany i noc spędził za kratami.