Radio Białystok | Wiadomości | Kolejne dary od wolontariuszy spod Łomży trafiły do potrzebujących z obwodu chersońskiego na Ukrainie [zdjęcia, wideo]
Lekarstwa, produkty spożywcze i agregaty prądotwórcze kolejny raz trafiły z naszego województwa do ukraińskich miejscowości. Tym razem wolontariusze spod Łomży zawieźli je do obwodu chersońskiego. Razem z nimi pojechał reporter Polskiego Radia Białystok Paweł Wądołowski.
Transport do obwodu chersońskiego przygotowali Monika, Mariusz i Ewa, którzy po swojej poprzedniej wizycie w tej części Ukrainy dokładnie widzieli, co jest tam potrzebne i zawieźli wsparcie do znanych już sobie miejsc. Byli w domu opieki, gdzie mieszka kilkunastu seniorów i inwalidów. Tam trafiły leki, materace przeciwodleżynowe i agregat prądotwórczy. Agregat zawieźli też do cerkwi, która jest lokalnym centrum wsparcia dla mieszkańców. Wielu z nich w czasie oblężenia ich miejscowości straciło swoje domy.
Jak opowiadał jeden z nich, kilka metrów od jego domu spadła rakieta. Ogień przeniósł się na dach i budynek spłonął.
Na trasie wolontariuszy znalazła się także zniszczona podczas walk niewielka miejscowość, która niedawno była na linii frontu. Miejscowość była praktycznie cała zburzona i opuszczona, ale na drodze przed jednym z domów była kobietę, która kiedyś tam mieszkała i podzieliła się swoją historią.
Mówiła o tym jak wyglądało "wyzwolenie" przez Rosjan, którzy wszystko niszczyli. Mieszkańcy uciekali często tylko z tym, co mieli na sobie. Teraz chcą wracać, ale wszystko jest zniszczone. Potrzebują przede wszystkim agregatu prądotwórczego. Dzięki niemu będą mogli czerpać wodę, bo nie mogą korzystać ze studni, w których są ciała zabitych.
Jak zapewniają wolontariusze, już przygotowują się do kolejnego wyjazdu i zbierają rzeczy, które potrzebne są mieszkańcom tej części Ukrainy. Skala zniszczeń jest tam tak duża, że pomoc jest stale potrzebna. A informacje o tym jak można pomóc i przekazać swoje wsparcie można znaleźć na profilu w mediach społecznościowych białostockiej Fundacji Fors-Itis.
Na stronie fundacji jest numer konta, na który można też wpłacać pieniądze. Będą one przeznaczone, między innymi, na kupienie agregatu, który potrzebny jest mieszkance zniszczonej miejscowości, z którą rozmawiał nasz reporter.