Radio Białystok | Wiadomości | Koniec procesu o zadośćuczynienia dla bliskich za śmierć w przesłuchaniu żołnierza AK

Koniec procesu o zadośćuczynienia dla bliskich za śmierć w przesłuchaniu żołnierza AK

23.11.2022, 15:26, akt. 15:30

Przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku zakończył się w środę (23.11) proces o zadośćuczynienie dla córek żołnierza AK, który w kwietniu 1949 roku - po dwóch dniach przesłuchań - zmarł w areszcie Urzędu Bezpieczeństwa w Bielsku Podlaskim.

Fotolia.com
Fotolia.com

Sąd pierwszej instancji przyznał 400 tys. zł; bliscy zmarłego chcą podwyższenia tej kwoty do 10 mln zł. Prokuratura uważa kwotę 400 tys. zł za właściwą i chce oddalenia apelacji. Wyrok ma być ogłoszony w grudniu.

O zadośćuczynienie za śmierć ojca wystąpiła początkowo jedna z córek, trzy kolejne włączyły się do procesu w trakcie.

Do śmierci żołnierza AK, później Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, doszło 19 kwietnia 1949 roku w areszcie Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Bielsku Podlaskim. Mężczyzna miał wtedy 48 lat, był żonaty i miał siedmioro małych dzieci. Najbliżsi do dziś (żyją cztery córki zmarłego) nie wiedzą, gdzie został pochowany, rodzina nie miała możliwości uczestnictwa w pochówku.

Wniosek początkowo dotyczył 10 mln zł zadośćuczynienia, ale został rozszerzony o kwotę nieco ponad 800 tys. zł odszkodowania za utracone dochody (zarobki z pracy w gospodarstwie, a później z emerytury). Pół roku temu Sąd Okręgowy w Białymstoku przyznał łącznie 400 tys. zł zadośćuczynienia, w pozostałym zakresie wniosek oddalił.

W apelacji pełnomocnicy wnioskodawczyń dochodzą pozostałej kwoty zadośćuczynienia, czyli 9,6 mln zł. Mec. Ewelina Orzoł mówiła w mowie końcowej przed sądem odwoławczym, że w przypadku pozbawienia życia, wysokość zadośćuczynienia nie może mieć charakteru "symbolicznego".

Mówiła o brutalnych przesłuchaniach, znęcaniu się i torturach, ogromnej skali cierpień i przedwczesnej śmierci ojca wnioskodawczyń.


- W przypadku krzywd wyrządzonych przez ówczesne władze, obecne państwo jest obowiązane w sposób wymierny i odczuwalny rekompensować taką krzywdę (...). Wnioskodawczynie mają pełną świadomość tego, że śmierci nie da się przeliczyć na pieniądze, jednakże ta kwota 400 tys. zł jawi się jako rażąco niska - podkreślała mec. Orzoł.


Prokuratura chce utrzymania wyroku, czyli kwoty 400 tys. zł zadośćuczynienia, którą uważa za "mającą realną wartość, adekwatną do krzywd doznanych i ustalonych w sprawie".

Prok. Wiesława Sawośko-Grębowska zwracała uwagę, że w tego typu sprawcach materiał dowodowy jest często okrojony. Mówiła, że w tej konkretnej brak jest informacji, co doprowadziło do śmierci represjonowanego żołnierza AK, wiadomo kiedy trafił do aresztu i kiedy zmarł.


- Wniosek, że pozostawało to w związku z zastosowanymi metodami śledczymi wynika z tego, że był zdrowym człowiekiem w momencie zatrzymania - mówiła prokurator. 


Odnosząc się do apelacji zwracała uwagę, że wnioskodawczynie chcą rekompensaty za ich własną krzywdę i przeżycia związane z zatrzymaniem i śmiercią ojca; mówiła, że nie jest to możliwe na podstawie tzw. ustawy lutowej z 1991 roku, czyli przepisów o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.

źródło: PAP | red: wsz

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


400 tys. zł zadośćuczynienia dla córek żołnierza AK, który zmarł w czasie przesłuchań przez UB

6.05.2022, 14:36

Domagały się 10 mln zł, sąd przyznał im po 100 tys. Cztery córki żołnierza Armii Krajowej, który zmarł w czasie przesłuchań w areszcie Urzędu Bezpieczeństwa w Bielsku Podlaskim, mają dostać zadośćuczynienie.


Sąd Okręgowy w Białymstoku ma jeszcze raz zająć się sprawą wyroku sprzed 75 lat, na mocy którego skazano żołnierza AK

7.02.2022, 16:20

Sąd pierwszej instancji jeszcze raz ma ocenić, czy są podstawy do unieważnienia wyroku z 1947 roku, dotyczącego byłego żołnierza Armii Krajowej, skazanego wówczas na 7 lat więzienia za nielegalne posiadanie broni - zdecydował w poniedziałek (07.02) Sąd Apelacyjny w Białymstoku.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok