Radio Białystok | Wiadomości | 20 tysięcy dolarów straciła seniorka z Białegostoku - uwierzyła fałszywemu mundurowemu
Każdy telefon od osoby podającej się za policjanta i proszącej o przekazanie pieniędzy jest oszustwem - przypominają podlascy funkcjonariusze. 20 tysięcy dolarów straciła seniorka z Białegostoku, która podła ofiarą przestępców.
70-latka uwierzyła fałszywemu mundurowemu, że ktoś może chcieć zabrać jej oszczędności.
- Na telefon stacjonarny seniorki zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Poinformował kobietę, że jej pieniądze są zagrożone. Dodał, że może ona uchronić oszczędności przekazując je policjantowi. Wtedy do rozmowy włączył się drugi mężczyzna, tym razem podający się za prokuratora. Potwierdził on wersje rzekomego policjanta. Niestety 70-latka uwierzyła w usłyszaną historię i przekazała 20 tysięcy dolarów nieznajomemu mężczyźnie, który zapukał do jej drzwi - mówi st. asp. Katarzyna Molska-Zarzecka z białostockiej policji.
Oszczędności 70-latki dotychczas nie udało się odzyskać.
Policjanci kolejny raz apelują o ostrożność i rozsądek w trakcie telefonicznych rozmów z nieznajomymi.
- Policjanci nigdy nie żądają pieniędzy i nie informują telefonicznie o prowadzonych czynnościach. Jeżeli odebraliśmy taki telefon bądźmy pewni, że dzwoni oszust. Kierujmy się rozsądkiem przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych. Bądźmy też czujni w kontaktach z nieznajomymi i pod żadnym pozorem nie przekazujmy im pieniędzy - dodaje st. asp. Katarzyna Molska-Zarzecka.
Policjanci proszą, aby zgłaszać im każdą próbę oszustwa. Można to zrobić dzwoniąc na numer alarmowy 112.
