Radio Białystok | Wiadomości | Dwa tygodnie po zakupie 38-latka z Sokółki straciła samochód - ukradł go poprzedni właściciel
Nietypowo zakończyła się transakcja sprzedaży samochodu w Sokółce. Niespełna dwa tygodnie po zakupie, ktoś ukradł auto 38-latce. Policjanci ustalili, że zrobił to mężczyzna, który sprzedał kobiecie pojazd.
Zatrzymany 19-latek tłumaczył, że nie dostał części pieniędzy i dlatego ukradł samochód - mówi mł. asp. Elżbieta Zaborowska z zespołu prasowego podlaskiej policji.
- Takiego obrotu sytuacji nie podejrzewała 38-latka, która kupiła audi. Długo się nim nie nacieszyła, bo niespełna dwa tygodnie później, ktoś je ukradł z jednego z parkingów w Sokółce. Policjanci ustali podejrzanego o kradzież. Okazał się nim poprzedni właściciel samochodu, który został zatrzymany. Tłumaczył policjantom, że kobieta nie zapłaciła mu całej kwoty za samochód, więc postanowił ponownie go sprzedać. Jak ustalili kryminalni, 19-latek zabrał auto, kiedy stało otwarte na parkingu. Zaraz po tym sprzedał je na skupie złomu - mówi mł. asp. Elżbieta Zaborowska.
Tam też policjanci znaleźli skradzione auto. Poszkodowana oceniła straty na 2,5 tys. złotych.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Skradziony w Niemczech rower o wartości blisko 10 tysięcy złotych znalazł się w Kolnie. Przy okazji policjanci wykryli "dziuplę", w której było więcej kradzionych jednośladów. Wszystko było możliwe dzięki lokalizatorowi GPS.
Na gorącym uczynku zostali złapani trzej młodociani złodzieje z Łomży, którzy nie mieli oporów, żeby okraść nawet puszkę z datkami na rzecz chorych i niepełnosprawnych dzieci.