Radio Białystok | Wiadomości | 25 mln zł z UNICEF-u trafi do Białegostoku na projekty związane z uchodźcami z Ukrainy
25 mln zł dostanie z UNICEF-u Białystok na różne projekty związane z przebywającymi w mieście uchodźcami wojennymi z Ukrainy. Największa pula przypadnie placówkom oświatowym, ale na liście są też m.in. dwa szpitale kliniczne.
Porozumienie z UNICEF-em obejmuje wsparcie w zakresie pomocy społecznej, edukacji, zdrowia czy integracji uchodźców z Ukrainy z lokalną społecznością. Przedsięwzięcia za 25 mln zł będą realizowane przez 14 miesięcy, niewykluczone, że dłużej.
Miasto nie dostanie tych pieniędzy bezpośrednio do swego budżetu – mówił we wtorek (4.10) na konferencji prasowej prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski – ale UNICEF będzie te wydatki refundował. Najwięcej – 14 mln zł – dostaną szkoły w mieście, m.in. na sprzęt komputerowy, pomoce dydaktyczne, kursy językowe czy szkolenia dla nauczycieli. Powstanie też kilkanaście placów zabaw (również w przedszkolach).
Za 1,5 mln zł organizacje pozarządowe zorganizują zajęcia sportowe dla dzieci i młodzieży z Polski i Ukrainy. Za 2,8 mln zł powstanie centrum integracyjne dla dzieci i rodzin uchodźców, 2,5 mln zł przeznaczone zostanie na projekty w gestii Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, 250 tys. zł dostanie białostocka szkoła rodzenia.
"Myślę, że są to bardzo ważne pieniądze i bardzo ważne działania. Dzięki temu będzie lepsze wyposażenie placówek, ale też bardzo ważna jest integracja, czyli to, żeby goście z Ukrainy, zwłaszcza dzieci, które przeżyły ogromną traumę wojny, mogły tutaj żyć i żeby czuły się tutaj coraz lepiej" – mówił Truskolaski, dziękując przedstawicielstwu UNICEF-u w Polsce, ale też pracownikom magistratu, którzy przygotowali projekt.
Pieniądze – odpowiednio 130 tys. zł i 320 tys. zł – trafią też do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego (UDSK) i do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego (USK).
UDSK chce kupić m.in. specjalne łóżka dla dzieci na oddział intensywnej terapii, aparaturę do prowadzenia długotrwałej resuscytacji, analizator parametrów krytycznych i urządzenia do rehabilitacji po zabiegach.
"Będzie to sprzęt bardzo często używany i nie tylko przez osoby przybywające z Ukrainy, ponieważ my nie różnicujemy pacjentów" – mówiła dyrektor tego szpitala Anna Wasilewska.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny przeznaczy pieniądze zwłaszcza na doposażenie kliniki neonatologii, trafią tam dwa nowe respiratory. Powstanie też dodatkowa sala porodowa, pieniądze zostaną przeznaczone również na wdrożenie telemetrii wobec pacjentów wymagających stałej obserwacji.
"W naszym szpitalu tryb wojenny nie zaczął się w lutym tego roku, my od ponad dwóch lat – najpierw z powodu covidu, a potem z powodu kryzysu migracyjnego na wschodniej granicy – do obcokrajowców jesteśmy przyzwyczajeni" – mówił dyrektor USK Jan Kochanowicz.
Dodał, że aby poprawić komfort pracy, grafiki są tak tworzone, by zawsze był na dyżurze ktoś "wschodniojęzyczny", by można było porozumieć się z pacjentami z Ukrainy czy Białorusi. Zwrócił uwagę, że są wśród nich pacjenci "zaniedbani medycznie".
"My narzekamy na naszą ochronę zdrowia, ale jeśli chodzi o diagnostykę pacjentów zza wschodniej granicy, to czasami jesteśmy zaskoczeni, że tak proste choroby nie były leczone. Ci pacjenci wymagają nawet prostych badań, prostych leków i już jesteśmy w stanie im pomóc" – powiedział Kochanowicz.