Radio Białystok | Wiadomości | Maciej Stolarczyk: Miedź była trudnym rywalem
Piłkarze Jagiellonii Białystok wygrali 2:1 (0:1) z beniaminkiem ekstraklasy Miedzią Legnica. Goście prowadzili po rzucie karnym w 32. min. wykorzystanym przez Henriqueza. Jaga odpowiedziała też golem z karnego. Jedenastkę w 70. min. wykorzystał Marc Gual. W ostatniej akcji meczu gola na wagę zwycięstwa strzelił Nene.
Maciej Stolarczyk: Ogromna radość przykrywa wszystkie nasze niedostatki
Kiedy zwycięską bramkę zdobywa się w ostatniej sekundzie meczu, to na pewno ogromna radość przykrywa wszystkie nasze niedostatki dzisiaj. Miedź na pewno była trudnym rywalem, szczególnie w pierwszej połowie, gdy nie mogliśmy założyć pressingu na zespół przeciwnika, poprzez szeroko ustawionych skrzydłowych i mieliśmy z tym duży problem. Miedź dobrze wychodziła spod tego pressingu i stworzyła sobie sytuacje. Ale po przerwie zaczęło to funkcjonować inaczej, dodatkowo jeszcze czerwona kartka pozwoliła nam na - tak to ujmę - nieustanne ataki, które w rezultacie zakończyły się tym pięknym golem. Więc scenariusz, myślę był wymarzony dla nas i dla kibiców. Bardzo się z tego cieszymy, ale zdajemy sobie sprawę z tego, ile jeszcze pracy przed nami
- powiedział po meczu trener Jagiellonii Białystok Maciej Stolarczyk.
Wojciech Łobodziński: chciałbym podziękować mojej drużynie za determinację
Przede wszystkim chciałbym podziękować mojej drużynie za determinację i walkę w tym meczu, bo nie było nam łatwo na pewno. Rzadko to robię, ale chciałbym się odnieść do sytuacji kontrowersyjnej moim zdaniem, czyli czerwonej kartki i rzutu karnego, bo oglądaliśmy to dwadzieścia razy teraz i nie umiemy znaleźć sytuacji, w której byłaby ręka (...). Drugą sprawą jest to, że niestety dostępu do sędziów nie ma, żeby to wytłumaczyli, bo od razu jest żółta kartka, jak się pytamy. My się musimy odnieść do tej sytuacji na boisku, a sędziowie nie muszą się odnieść. Gratuluję Jagiellonii zwycięstwa, bo to jest bardzo dobry, jakościowy zespół i oczywiście ta druga bramka była piękna, Jaga dążyła do zwycięstwa. My mieliśmy swój plan na pierwszą połowę, który realizowaliśmy w stu procentach, trochę szczęścia zabrakło, żeby dotrzymać do końca
- powiedział po meczu trener Miedzi Legnica Wojciech Łobodziński.