W białostockim i suwalskim WORD-zie egzaminy odbywają się już zgodnie z planem

W czwartek do pracy przyszło 10 egzaminatorów

Dyrektor WORD w Białymstoku Przemysław Sarosiek mówi, że w czwartek do pracy przyszło 10 egzaminatorów. Trzech wciąż przebywa na zwolnieniach lekarskich. W związku z tym dyrektor zakłada, że uda się przeprowadzić wszystkie zaplanowane egzaminy praktyczne. Od poniedziałku (8.08) w białostockim ośrodku egzaminowano zaledwie 1/3 kandydatów na kierowców.

Prawie wszystkie egzaminy praktyczne odbędą się w czwartek prawdopodobnie też w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Suwałkach. Tam do pracy przyszło dziś pięciu z ośmiu egzaminatorów, dlatego dyrektor Grzegorz Wilczyński zakłada, że uda się przeprowadzić 3/4 zaplanowanych egzaminów praktycznych.

Bez zmian natomiast wciąż pracuje Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Łomży. Tam od samego początku protestów egzaminy odbywają się bez przeszkód.

Protestujący egzaminatorzy domagają się m.in. zmiany systemu egzaminowania czy wzrostu minimalnego wynagrodzenia do dwóch i pół średniej krajowej.

Nawet 300 osób mogło nie przystąpić do egzaminów na prawo jazdy

Nawet 300 osób mogło nie przystąpić do egzaminów na prawo jazdy w trakcie trzydniowego protestu egzaminatorów w Białymstoku. Tak wynika z szacunków władz białostockiego Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Dyrektor Przemysław Sarosiek przewiduje, że kolejkę egzaminów uda się rozładować w połowie następnego tygodnia.

Szef ośrodka mówi też, że przerwa w egzaminach spowodowana zwolnieniami lekarskimi egzaminatorów wiąże się z pokaźną stratą finansową.

Jesteśmy stratni kilkadziesiąt tysięcy złotych. To bardzo znaczący ubytek jeśli chodzi o nasz budżet. Dlatego, że okres wakacji, to jest czas, kiedy w WORD-ach egzaminów jest najwięcej. Trzy dni wyjęte z życia i to niestety nie pozostaje bez wpływu na sytuację finansową ośrodka, która wcale nie jest najlepsza. W tym roku będziemy próbowali mieć pozytywny wynik, ale będzie to bardzo trudne dlatego, że cena egzaminów nie wzrosła, natomiast koszty jak najbardziej 

- mówi Przemysław Sarosiek.

Większość osób, które nie mogły zdać egzaminu na początku tygodnia, już wybrały nowe terminy.

Przypuszczam, że w przyszłym tygodniu, mniej więcej w środę wszyscy ci, którzy mieli przełożone egzaminy, powinni najpóźniej do tego terminu je odbyć. Wszystkie egzaminy, które były odwoływane - każda osoba którą mogliśmy powiadomić dostała telefon z rejestracji z propozycją nowego terminu. 95% osób znalazło te nowe terminy. 5% odłożyło tę decyzję na później

- dodaje Przemysław Sarosiek.

W suwalskim Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w trakcie, gdy egzaminatorzy przebywali na zwolnieniach lekarskich nie odbyło się około dwustu egzaminów. Władze ośrodka liczą, że kolejkę uda się rozładować w ciągu dwóch tygodni, a straty finansowe w tym czasie szacują na 25 tys. złotych.

| red: bs, mag