Radio Białystok | Wiadomości | Po wypadku na S8 kierowcy stali nawet dziewięć godzin w korku

Po wypadku na S8 kierowcy stali nawet dziewięć godzin w korku

autor: Paweł Wądołowski

5.11.2021, 14:23, akt. 15:28

Nawet dziewięć godzin stali w korku kierowcy po wypadku, do którego doszło w czwartek (4.11) przed 23:00 na drodze S8 koło Zambrowa.

fot. Paweł Wądołowski
fot. Paweł Wądołowski


0:00
0:00
Po wypadku na S8 kierowcy stali nawet dziewięć godzin stali w korku - relacja Pawła Wądołowskiego | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Jeden pas ruchu udało się otworzyć dopiero w piątek (5.11) przed 9:00 rano. Jak mówią kierowcy, z którymi rozmawiał nasz reporter, nikt nie kierował ich na objazdy, nikt nie umożliwił zjazdu na drogi serwisowe. I zarzucają bezczynność służbom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo na drodze.


Stałem 6,5 godziny, nikt nie kierował ruchem, nie kierował na objazdy, w ogóle nikogo nie było - mówi jeden z kierowców. 


Na zwężeniu wcześniej stała policja, była kontrola obcokrajowców. Też nie poinformowali, że jest korek, był wypadek, czy jest objazd. Dopiero kiedy stanąłem w korku zacząłem się dowiadywać - dodaje inny. 


Stałem 8 godzin. Wszyscy zawracali i jechali pod prąd, nie było policji w ogóle, żeby tam zawracać, żeby umożliwić przejazd. Nikogo nie było. Ludzie dzwonili do służby drogowej, na policję i nic się nie działo. Dopiero rano przyjechali. A my słyszeliśmy tylko stać, stać i stać - mówi jeden z kierowców. 


Rzecznik podlaskich policjantów Tomasz Krupa zapytany, dlaczego tak się stało, odpowiedział:


Mieliśmy tutaj do czynienia z bardzo poważnym wypadkiem drogowym. Przede wszystkim ze względu na jego skutki. Przypomnę tylko, że w trakcie tego zdarzenia jeden z mężczyzn zginął na miejscu. W takich sytuacjach policjanci kierowani są do wykonywania czynności procesowych związanych właśnie z tym zdarzeniem. Skądinąd nie jesteśmy jedyną służbą, która jest odpowiedzialna za zapewnienie płynności ruchu na takich drogach - mówi Tomasz Krupa.


Podobnej odpowiedzi udzielił rzecznik białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Rafał Malinowski.


Bramy i zjazdy awaryjne to elementy bezpieczeństwa ruchu. Przeznaczone są dla służb ratowniczych, aby te mogły jak najszybciej dotrzeć do miejsca wypadku. Mogą także służyć do natychmiastowej ewakuacji. O ich użyciu każdorazowo decyzję podejmuje kierujący akcją ratowniczą. Teoretycznie może on też zarządzić przekierowanie ruchu z "eski" na drogę serwisową, ale wyłącznie pod kontrolą policji. A to z tego powodu, że tym samym zmienia się organizacja ruchu i na "esce" i na serwisówce. I policja i straż mają klucze do bramek na zjazdy awaryjne - powiedział.


Wszystkie utrudnienia w ruchu drogowcy usunęli dopiero przed południem.

| red: mag, sk

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz

ZOBACZ TEŻ:


Jedna osoba zginęła, a druga została ranna po wypadku na S8

5.11.2021, 07:15

Do zdarzenia doszło na drodze krajowej S8, na odcinku Zambrów - Białystok.


Jedna osoba zginęła w wypadku na drodze krajowej nr 61 pod Łomżą

4.11.2021, 07:57

Do zdarzenia doszło w okolicach miejscowości Chojny Młode. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe.


Jedna osoba trafiła do szpitala po wypadku na drodze krajowej nr 8

30.10.2021, 07:14

Na wysokości miejscowości Radule zderzyły się dwa samochody ciężarowe.





ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok