Radio Białystok | Wiadomości | Siemiatycki sąd aresztował trójkę kurierów nielegalnych imigrantów
Siemiatycki sąd tymczasowo aresztował trzy osoby podejrzane o pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy z Białorusi do Polski grupie imigrantów - poinformowała w czwartek (7.10) podlaska policja. Jeden z kurierów ma też zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy.
Chodzi o dwie akcje pościgu, które miały miejsce w powiecie siemiatyckim. W pierwszym przypadku do kontroli na drodze krajowej nr 19 w Siemiatyczach nie zatrzymał się kierowca busa, który zaczął uciekać. W trakcie pościgu próbował zepchnąć radiowóz z drogi, ostatecznie po kilku kilometrach utknął w błocie na polu kukurydzy i próbował uciekać na piechotę. Ukrył się w kukurydzy, ale wytropił go pies wezwanej na pomoc Straży Granicznej; mężczyzna był bardzo pobudzony, wstępne badanie wykazało obecność w jego organizmie amfetaminy. W busie było ośmioro Irakijczyków.
W okolicy Mielnika do kontroli nie zatrzymali się kierowcy dwóch samochodów osobowych. W czasie ucieczki jedno z aut uderzyło na zakręcie w znak drogowy, co uniemożliwiło dalszą jazdę. Za kierownicą siedziała kobieta, która wiozła czterech obywateli Iraku. Zatrzymany został również kierowca drugiego auta. Nie było w tym aucie żadnych pasażerów, ale policja ustala, czy i ten kierowca nie miał związku z pomocą w przemycie ludzi.
Cała trójka to mieszkańcy województwa śląskiego. Wszyscy usłyszeli zarzuty pomocnictwa w organizowaniu innym osobom nielegalnego przekroczenia granicy. Do tego odpowiedzą karnie za to, że nie zatrzymali się do kontroli drogowej; kierowca busa dodatkowo jest podejrzany o prowadzenie auta w stanie po użyciu środka odurzającego oraz o czynną napaść na policjantów. Na wniosek prokuratury, decyzją sądu wszyscy podejrzani trafili na trzy miesiące do aresztu.
Podlaska policja wyjaśnia okoliczności przewozu imigrantów w samochodach zatrzymanych w Białymstoku i w powiecie siemiatyckim. W sumie SG przekazanych zostało 25 osób, co do których są podejrzenia, iż nielegalnie przekroczyły wschodnią granicę. Kierowcy odpowiedzą za pomoc w organizowaniu takiego nielegalnego przekroczenia granicy.
Kolejną dużą grupę nielegalnych migrantów zatrzymali podlascy strażnicy graniczni. Ponad 20 osób, wśród których były kobiety i dzieci, znalazł jeden z mieszkańców miejscowości Szymki. Powiadomił o tym fakcie straż graniczną i organizacje zajmujące się monitorowaniem losów migrantów na granicy polsko-białoruskiej.
Pogranicznicy z placówki Straży Granicznej w Narewce uratowali grupę 12 cudzoziemców, którzy po nielegalnym przekroczeniu granicy polsko-białoruskiej utknęli w rozlewiskach Narwi - poinformowała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG w Białymstoku mjr Katarzyna Zdanowicz.