Radio Białystok | Wiadomości | Studenci wracają na uczelnie
Na razie wszystko ma wyglądać tak, jakby epidemia była przeszłością. Po trzymiesięcznej przerwie studenci wracają do stacjonarnej nauki na uczelniach.
"Robimy wszystko, by nowy rok akademicki wyglądał możliwie normalnie" – mówi prorektor do spraw kształcenia Uniwersytetu w Białymstoku profesor Krzysztof Korotkich. Dodaje, że wszystkie zajęcia wracają w trybie stacjonarnym, choć dziekani poszczególnych wydziałów mają dowolność w prowadzeniu wykładów, na które uczęszczają duże grupy studentów. I tak na przykład na wydziale filologicznym wykłady pozostaną w formie zdalnej, by w ten sposób nie grupować w jednej sali kilkudziesięciu osób.
Podobnie jak na UwB, stacjonarna nauka wraca do Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku oraz na Politechnikę Białostocką. Wszystkie uczelnie zapowiadają utrzymanie dotychczasowych ograniczeń w akademikach, między innymi zakazu odwiedzin. W domach studenta nie ma już trzyosobowych pokoi, a w przypadku akademików UMB ponad 130 dotychczasowych "dwójek" przekształcono w pokoje jednoosobowe, tak, by poprawić komfort zdrowotny i psychiczny studentów – mówi rzecznik Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku Marcin Tomkiel.
Pełne domy studenta ma też Politechnika Białostocka, której władze zapowiadają jednak możliwe złagodzenie obostrzeń. Jak mówi prorektor do spraw studenckich PB, profesor Jarosław Szusta – jeżeli w ciągu miesiąca akademiki nie staną się ogniskami zakażeń, rozważymy zniesienie części ograniczeń, jak na przykład zakazu odwiedzin. Z drugiej strony Politechnika Białostocka przygotowuje się też na ewentualne zaostrzenie ogólnopolskich restrykcji. Dlatego plan zajęć został przygotowany tak, by zajęcia możliwe do prowadzenia zdalnie zgrupowane były w dwudniowych blokach.
W Białymstoku funkcjonuje kilkanaście prywatnych i publicznych uczelni wyższych, na których kształci się kilkanaście tysięcy osób.