Radio Białystok | Wiadomości | W Nowogrodzie 27-latek nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed policjantami
Jechał zbyt szybko, nie zatrzymał się do kontroli i uciekał przed policjantami. Teraz dwudziestosiedmiolatkowi grozi do pięciu lat więzienia.
Jak mówi Justyna Janowska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży, wszystko zaczęło się podczas kontroli prędkości, którą policjanci przeprowadzali w Nowogrodzie.
W pewnym momencie zauważyli Seata, który jechał 106 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym. Funkcjonariusze od razu postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej, jednak siedzący za kierownicą mężczyzna zlekceważył polecenia policjanta i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli za nim w pościg, a pirat drogowy kontynuował jazdę ignorując przy tym sygnały świetlne i dźwiękowe. Po kilku minutach jazdy polną drogą porzucił pojazd z trzema pasażerami, a sam pieszo uciekł do lasu
- mówi Justyna Janowska.
Pasażerowie byli pijani. Jak się okazało po kilku godzinach poszukiwań, kierowca - w chwili zatrzymania - także był pod wpływem alkoholu.
Wpadł w ręce kryminalnych kilka godzin później, kiedy przebiegał między posesjami w gminie Miastkowo. W chwili zatrzymania dwudziestosiedmiolatek był pijany. Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Od mężczyzny została pobrana krew do badania, żeby sprawdzić, czy jechałam samochodem w stanie nietrzeźwości. Został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie
- dodaje Justyna Janowska.
Mężczyzna usłyszał już zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej. Policjanci czekają teraz na wyniki badań krwi. Jeżeli potwierdzą, że mężczyzna był pijany już wtedy, kiedy prowadził samochód i uciekał przed policjantami, usłyszy kolejne zarzuty.
Aż 3,5 promila alkoholu w organizmie miała kobieta, którą zatrzymali policjanci z Bielska Podlaskiego. 63-latka wpadła, bo zatrzymała się na drodze i chciała pomóc innemu kierowcy, któremu zepsuł się samochód.
Na miejscu okazało się że mężczyzna nie tylko wymyślił zagrożenie, ale jest też poszukiwany.
Blisko cztery promile alkoholu w organizmie miał kierowca ciągnika, który spowodował wypadek w gminie Orla.