Radio Białystok | Wiadomości | Do 10 lat więzienia grozi nastolatkowi podejrzanemu o podpalenie piwnicy w jednym z białostockich bloków
Nawet 10 lat więzienia grozi młodemu mężczyźnie podejrzanemu o podpalenie piwnicy w jednym z bloków w centrum Białegostoku. Strażacy i policjanci musieli ewakuować blisko 40 osób. Nikomu nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło w wielkanocną niedzielę przy ul. Krakowskiej. Wtedy funkcjonariusze dostali informację o gęstym dymie wydobywającym się z bloku w centrum miasta.
- Policjanci ustalili, że tuż przed pożarem z piwnicy wybiegł młody mężczyzna, który kiedyś mieszkał pod tym adresem. Świadkowie przekazali jego szczegółowy rysopis oraz informację, w którym kierunku pobiegł. Już po kilku minutach 19-latek był w rękach policjantów. Mężczyzna miał nadpalone ubrania i czuć było od niego dym. Był pijany. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu – mówi rzecznik podlaskich policjantów podinsp. Tomasz Krupa.
19-latek usłyszał zarzut spowodowania zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób. Trafił na 3 miesiące do aresztu.
Nastolatek był już wcześniej znany policjantom. Zatrzymywany był m.in. za awanturowanie się i nieprzestrzeganie obostrzeń sanitarnych, a filmy z zatrzymań udostępniał w Internecie.
Białostoccy policjanci wyjaśniają też, jak doszło do kolejnego pożaru domu przy ul. Angielskiej w Białymstoku. Funkcjonariusze proszą o kontakt wszystkie osoby, które mogą mieć informacje o przyczynach pożaru. Można zgłosić się m.in. do najbliższej jednostki policji.
Ponad 700 mandatów za brak maseczek nałożyli w świąteczny, długi weekend podlascy policjanci.
Znane są już wstępne przyczyny wypadku, do którego doprowadził piętnastolatek. W świąteczną niedzielę (04.04) chłopak jechał Volkswagenem Passatem swoich rodziców i zderzył się czołowo z innym samochodem przy moście Hubala w Łomży.
W niedzielę (04.04) piętnastolatek doprowadził do czołowego zderzenia zderzenia dwóch samochodów na moście Hubala w Łomży.