Dariusz Piontkowski: zachęcamy nauczycieli do tego, aby się zaszczepili

Zachęcamy nauczycieli do tego, aby się zaszczepili. To jest dobry moment do tego, aby zdobyć odporność dla siebie, ale także zabezpieczyć swoich bliskich, osoby, z którymi się stykamy na co dzień - mówił wiceminister Piontkowski.

Przypomniał, że do rozpoczętych szczepień w pierwszej grupie zgłosiło się w Polsce około 268 tys. nauczycieli. 

Prawie 65 proc. W przypadku województwa podlaskiego mamy ok. 6,5 tys. nauczycieli i pracowników uprawnionych do skorzystania ze szczepienia. Gdyby liczyć tylko i wyłącznie samych nauczycieli jest to niemal 60 proc., czyli troszeczkę mniej niż w skali całego kraju. (...) Warto myślę więc zaapelować do nauczycieli, którzy już od poniedziałku będą mogli ponownie dokonywać rejestracji. Mówię ponownie, ponieważ nauczyciele z klas I-III, nauczyciele przedszkolni, prowadzący praktyczną naukę zawodu, będą mogli ponownie zarejestrować się, przystąpić do szczepień w kolejnej turze - powiedział Dariusz Piontkowski.

Przypomniał, że od poniedziałku mogą się też rejestrować kolejni nauczyciele. To jak informowało MEiN, nauczyciele z pozostałych grup do 65. roku życia oraz nauczyciele akademiccy.

Mamy nadzieję, że skorzystają z tej okazji i ta skala rejestrowania się, przystępowania do szczepień, będzie jeszcze większa - dodał wiceminister.

Dariusz Piontkowski poinformował, że w województwie podlaskim szczepienia nauczycieli odbywają się w prawie 40 miejscach. Dodał, że najczęściej szczepienie odbywa się w szpitalach węzłowych czy w podstawowej opiece zdrowotnej. 

Dyrektorzy (szkół) sami deklarowali gdzie będą dokonywane szczepienia ich pracowników, ich nauczycieli - mówił Dariusz Piontkowski. 

Podał przy tym, że są bardzo duże różnice co do liczby nauczycieli zgłoszonych do szczepień w poszczególnych punktach w regionie: od kilkunastu osób przez ponad sto, dwieście, a najwięcej szczepień - po około sześćset- ma być wykonanych w dwóch szpitalach wojewódzkich: w Suwałkach i Łomży.

Dariusz Piontkowski mówił, że nie ma jeszcze danych na temat zgłaszalności nauczycieli na szczepienia. Przyznał, że miał informacje z mediów o tym, że "podobno" jakaś grupa się nie zgłasza.

Jeżeli jest to prawda, uważam, że jest to nieodpowiedzialne zachowanie. Trzeba pamiętać, że dziś szczepionka jest też towarem deficytowym, ciągle jeszcze trudno dostępnym, więc ci, którzy już zgłosili się na szczepienia, powinni do punktu szczepień się zgłosić, bo jeżeli nie oni, to ktoś inny mógłby z tych szczepionek skorzystać. Przypomnę, że szczepienia są dobrowolne, skoro oni już wyrazili swoją wolę, powinni być konsekwentni, ale mam nadzieję, że będą to tylko pojedyncze przypadki - powiedział Dariusz Piontkowski.

O niezgłoszeniu się na szczepienie w piątek 25 nauczycieli poinformował np. szpital wojewódzki w Białymstoku. Rzecznik placówki Rafał Tomaszczuk podał, że jeszcze w czwartek na liście do szczepień w czwartek było 75 osób, w piątek na szczepienie stawiło się 50 osób i tyle zaszczepiono. Dodał, że nie wiadomo do końca dlaczego się nie stawili, szpital ocenia, że być może z powodów zdrowotnych.

źródło: PAP | red: maj