Niektóre podlaskie poradnie specjalistyczne przyjmują więcej pacjentów, w innych sytuacja wraca do tej sprzed pandemii

Do niektórych lekarzy wciąż trzeba czekać w kolejce nawet ponad rok, ale już w innych gabinetach tej samej specjalizacji można być przyjętym z dnia na dzień.

Niektóre przychodnie, mimo pandemii cały czas przyjmowały chorych. Tak było na przykład w Białostockim Centrum Onkologii i szpitalu MSWiA w Białymstoku. Niektóre gabinety w tym roku zarejestrowały nawet więcej wizyt niż w roku ubiegłym - mówi rzeczniczka BCO Monika Mróz.

Zauważyliśmy wzrost udzielanych świadczeń w poradniach chemioterapii dziennej - blisko 30 tysięcy. To o ponad 4 tys. więcej w porównaniu z rokiem ubiegłym. W poradni chorób piersi - 7,5 tys. porad czyli o ponad 600 więcej niż przed rokiem.  W poradni urologicznej miesięcznie przyjmowanych jest średnio 300 pacjentów. Bardzo cieszy nas fakt, że mimo panującej sytuacji wykonaliśmy o 15 procent więcej badań mammograficznych

- mówi Monika Mróz.

Sytuacja powoli wraca do tej sprzed pandemii koronawirusa w przychodniach Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. Przez pewien czas udzielały one tylko teleporad, ale teraz czas oczekiwania do nich jest taki jak przed rokiem. Niestety o wiele więcej osób nie zgłasza się na zaplanowane wizyty - mówi rzeczniczka USK Katarzyna Malinowska-Olczyk.

Kiedyś pacjentów zapisanych na wizytę pierwszorazową nie zgłaszało się miesięcznie około 2, 2,5 tysiąca. A w tej chwili na wizyty nie zgłasza się około 4, 4,5 tys. pacjentów. I tak na przykład w październiku było około 14 tys. zapisanych pacjentów, a zgłosiło się 10,5 tys.. I tak to wygląda w ostatnich miesiącach

- mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk.

Informację o kolejkach do poradni specjalistycznych w regionie znajdziemy na stronie NFZ. Jest tam informator o terminach leczenia. Wpisując specjalistę, do którego chcemy się udać, mamy podane adresy poradni i pierwszy wolny termin wizyty.

W naszym regionie jest ponad 650 poradni specjalistycznych.

| red: mag