Radio Białystok | Wiadomości | W centrum Białegostoku stanęła bożonarodzeniowa żywa szopka stowarzyszenia "Droga" [zdjęcia]
W centrum Białegostoku działa od soboty (05.12) bożonarodzeniowa żywa szopka Stowarzyszenia Pomocy Rodzinie "Droga". W szopce są figury postaci Świętej Rodziny, pastuszków i żywe zwierzęta - owce i osiołek.
W szopce można kupić opłatki
W szopce można - w zamian za datki na rzecz podopiecznych stowarzyszenia - kupić opłatki, sianko pod wigilijny obrus, świąteczne pocztówki czy stroiki ręcznie wykonane przez podopiecznych, ich rodziny czy wolontariuszy. Pieniądze są przeznaczane na pomoc osobom, którymi zajmuje się stowarzyszenie.
Od poniedziałku (07.10) w szopce będzie także Mikołaj, a do specjalnej skrzynki będzie można wrzucać napisane do niego listy z życzeniami.
Szopka "Drogi" jest ustawiana w mieście przed Bożym Narodzeniem od lat. Stowarzyszenie kierowane przez werbistę ojca Edwarda Konkola jest znaną i cenioną organizacją niosącą pomoc różnym potrzebującym.
Stowarzyszenie nie rezygnuje ze świątecznej akcji pomocy potrzebującym
Mimo pandemii, stowarzyszenie nie rezygnuje ze świątecznej akcji pomocy potrzebującym. Chce przygotować i dostarczyć przed świętami ok. 5,1 tys. paczek - poinformował Wojciech Matysek ze stowarzyszenia. To paczki także dla stałych podopiecznych, którzy codziennie przychodzą do stowarzyszenia po żywność.
Ponieważ nie będzie miejskiej wigilii, która rokrocznie odbywała się w centrum Białegostoku w niedzielę przed świętami, 20 grudnia stowarzyszenie będzie rozwozić żywność do potrzebujących w Białymstoku i regionie. Stowarzyszenie cały czas szuka wolontariuszy, którzy w tym pomogą.
Małgorzata Matysek ze stowarzyszenia podała w sobotę, że paczki w mieście mają trafić pod tysiąc adresów podanych przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Białymstoku. Chodzi głównie o seniorów, osoby samotne.
Wojciech Matysek podkreśla, że wymiar żywej szopki w obecnym, trudnym, pandemicznym roku jest szczególny. Mówi, że szopka jest symbolem świątecznych tradycji, a wiele osób nie będzie się mogło w tym roku ze sobą spotkać, by podzielić się opłatkiem, porozmawiać, wesprzeć.
"Niech ona będzie symbolem radości, otwarcia na drugiego człowieka, bo uśmiech - nawet przez maseczkę - to lekarstwo na wiele zmartwień, lepsze od farmakologii" - powiedział Wojciech Matysek. Dodał, że jeśli - z powodu pandemii - nie można spotkać się w domach, to może przy szopce.
By wesprzeć podopiecznych stowarzyszenia można też zamawiać oryginalne pocztówki, które są rozsyłane na teren całego kraju.