Radio Białystok | Wiadomości | Prawdopodobnie przyducha była przyczyną śnięcia ryb w rzece Białej w Białymstoku
Chwilowy brak tlenu w wodzie, czyli przyducha, był prawdopodobnie przyczyną śnięcia ryb w rzece Białej w Białymstoku.
O sprawie informowaliśmy na początku października. Wówczas w rzece pływało około 30 martwych ryb - m.in. szczupaki i okonie. Wyłowili je pracownicy Wód Polskich, a Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Białymstoku pobrał próbki wody.
Zostały pobrane trzy próby - powyżej miejsca śnięcia ryb, poniżej i w miejscu. Wyniki wskazują na chwilową prawdopodobnie przyduchę, bo pozostałe wyniki dotyczące zawiesiny, chemicznego zapotrzebowania na tlen, biologicznego zapotrzebowania na tlen i azotu ogólnego są w porządku, mieszczą się w normie
- mówi naczelnik Wydziału Inspekcji WIOŚ-u Marcin Dziedzic.
To nie pierwsze takie zdarzenie w Białymstoku. Około 100 śniętych ryb w rzece Białej odłowili dwa lata temu pracownicy urzędu miejskiego.
Śnięte ryby w rzece w pobliżu ulicy Elizy Orzeszkowej w Białymstoku zauważył w niedzielę (4.10) jeden z mieszkańców i zawiadomił odpowiednie służby. Były to m.in. szczupaki i okonie.
Co najmniej 27 śniętych ryb pływa w rzece Białej w pobliżu ulicy Elizy Orzeszkowej w Białymstoku. Sprawą zajmuje się już straż miejska i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Białymstoku.
Pracownicy Polskiego Związku Wędkarskiego odłowili już wszystkie śnięte ryby z Kanału Rudnia w zalewie Siemianówka.
Tysiące śniętych ryb w Kanale Rudnia w miejscowości Rybaki - to fragment zalewu Siemianówka. Takie zjawisko zaniepokoiło miejscowych i turystów, a w szczególności wędkarzy.