Radio Białystok | Wiadomości | Będą rozmowy nt. planowanej wycinki Lasu Solnickiego w Białymstoku - zapewniają urzędnicy
Wkrótce będzie wyznaczony termin rozmów w sprawie planowanej wycinki Lasu Solnickiego w pobliżu białostockiego lotniska. Zapewniają o tym urzędnicy, po tym, jak takiej dyskusji domagali się miejscy społecznicy.
Grupa mieszkańców złożyła w tym miesiącu (8 września) petycję w tej sprawie, podpisaną przez 2,5 tys. osób, na ręce wiceprezydenta Białegostoku Adama Musiuka.
Wśród społeczników była Katarzyna Sztop-Rutkowska z Inicjatywy dla Białegostoku, która podkreśla, że mieszkańcy wciąż zbyt mało wiedzą na temat modernizacji pasa startowego na Krywlanach, a także planowanej wycinki przy lotnisku.
- Oczekujemy jasnej i klarownej informacji. Lotnisko na Krywlanach jest owiane dosyć dużą tajemnicą. Pytań jest bardzo wiele, a jest to duża inwestycja, również z naszej strony, czyli podatników. Jest to również inwestycja, która ingeruje w tkankę obszaru zielonego miasta, a więc wydaje mi się, że jest to bardzo ważne, aby taka dyskusja publiczna mogła odbyć się w Białymstoku - przekonuje Katarzyna Sztop-Rutkowska.
Podkreśla, że nie tylko chodzi o to, by protestować, ale przede wszystkim, by mieć pełen zasób informacji na temat inwestycji.
Rzecznik białostockiego urzędu miejskiego Urszula Boublej zaznacza, że o terminie rozmów i ich formule w pierwszej kolejności dowiedzą się społecznicy, którzy o to spotkanie zabiegają.
- Potrzebujemy jeszcze chwili, żeby przedstawić propozycję tego, w jaki sposób takie rozmowy mogłyby się odbyć. Jednocześnie chcielibyśmy, aby najpierw o pomyśle na to, jak te rozmowy mają wyglądać, dowiedziały się osoby, które z propozycją wystąpiły - przekonuje Urszula Boublej.
Według wyliczeń białostockiego magistratu, w Lesie Solnickim trzeba będzie wyciąć ponad 15 tys. drzew, by można było korzystać z pełnej długości pasa startowego.
Utwardzony pas o długości 1350 m i szerokości 30 m zbudowało miasto z przeznaczeniem dla małych samolotów, inwestycję wsparł finansowo także samorząd województwa.
Budowa zakończyła się we wrześniu 2018 r., a kilka miesięcy później formalnie obiekty budowlane uzyskały decyzję na użytkowanie.
Pod koniec 2019 r. Aero Partner, spółka zarządzająca pasem startowym, wystąpiła do Urzędu Lotnictwa Cywilnego o możliwość uruchomienia lotów przy wykorzystaniu niepełnej długości pasa, czyli przy skróconych progach.
Chodzi o to, że naturalną przeszkodą przy startach i lądowaniach okazał się pobliski Las Solnicki. Z tego powodu wciąż nie jest możliwe pełne wykorzystanie długości pasa.