Radio Białystok | Wiadomości | Specjaliści zatrudnieni w białostockich szkołach będą pracować więcej za taką samą pensję
Będą pracować więcej za taką samą pensję. Głosy radnych Koalicji Obywatelskiej, którzy mają większość w białostockiej Radzie Miejskiej, zdecydowały o zwiększeniu o dwie godziny tygodniowego obowiązkowego wymiaru niektórym specjalistom zatrudnionym w szkołach.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Sprawa dotyczy pedagogów, psychologów, logopedów, terapeutów pedagogicznych i doradców zawodowych z białostockich szkół. Do tej pory tygodniowo musieli pracować 20 godzin, teraz będą to 22 godziny. - Dopuszcza to Karta Nauczyciela i wiele gmin już towprowadziło - mówi dyrektor Departamentu Edukacji Urzędu Miejskiego Ewa Mituła i dodaje: "każdy będzie do dyspozycji ucznia potrzebującego o dwie godziny dłużej niż był do tej pory, a potrzeby sa ogromne, bo wielu uczniów potrzebuje pomocy pedagogiczno - psychologicznej".
- Tak, to wszystko jest zgodne z prawem - odpowiada radna Prawa i Sprawiedliwości i przewodnicząca oświatowej "Solidarności" Agnieszka Rzeszewska. Dodaje jednak: "400 godzin miasto oszczędzi na tym, że dołoży po dwie godziny, czyli ci specjaliści będa pracować o dwie godziny dłuzej tygodniowo za te same pieniądze, a powinno być inaczej: zatrudnić dodatkowe osoby, bo na oświacie nie można oszczędzać".
Ewa Mituła wyjaśniała, że przez lata nie było to zmieniane, bo sytuacja finansowa miasta na to pozwalała, ale teraz trzeba bardziej racjonalnie do wielu spraw podchodzić".
Pojawiły się też pytania i obawy, czy ta zmiana nie spowoduje zwolnień. Urzędnicy zapewniają, że nie ma takich planów.
Za likwidacją Szkoły Podstawowej w Nierośnie znów opowiedzieli się radni Dąbrowy Białostockiej. Za uchwałą w tej sprawie głosowała ponad połowa z nich.
Podlaskie Kuratorium Oświaty zezwoliło na zamknięcie szkoły podstawowej w Karolinie. Wnioskowały o to władze gminy Giby, które swój krok tłumaczą wysokimi kosztami i brakiem dzieci w placówce. Obecnie uczęszcza tam dziesięcioro przedszkolaków.
Budżet wielkich liczb, ale niewielkich możliwości - tak projekt budżetu miasta na 2020 rok opisał prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Planowane dochody, to ponad 2,18 mld zł, deficyt - 172 mln zł. Na poniedziałkowej (2.12) sesji rady miasta odbyło się pierwsze czytanie tego dokumentu. Głosowanie - za tydzień.
Decyzja władz Suwałk to niebezpieczne obniżenie standardów opieki- mówią rodzice 3-letnich maluchów.