Radio Białystok | Wiadomości | Warsztat mechanika doszczętnie spłonął - trwa zbiórka pieniędzy na jego odbudowę
Uczniowie białostockiego "Mechaniaka", przyjaciele i obce osoby zbierają pieniądze na odbudowę warsztatu mechanicznego przy ul. Jurowieckiej w Białymstoku.
Zakład, którego właścicielem jest Cezary Niewiarowski, spłonął doszczętnie we wtorek (25.02) rano. Był to dorobek życia i miejsce pracy mężczyzny. Straty oszacowano na ponad 60 tys. zł.
W internetowej zbiórce zebrano w dwa dni ponad 40 tysięcy złotych, a na konto wpływają kolejne kwoty.
Pan Cezary dobrze pamięta moment wybuchu pożaru, gdy pracował przy instalacji gazowej samochodu.
Odkręcałem zawór i nagle buchnęło gazem. Szybko otworzyłem drzwi, ale nie zdążyłem już wypchnąć auta, bo z przodu pojazdu pojawiły się płomienie, które momentalnie przeniosły się na resztę zakładu. Zdążyłem dobiec do łazienki, gdzie miałem szlauch z wodą, ale wtedy okazało się, że muszę szybko stamtąd uciekać. Nic nie ocalało. Na szczęście gdy wybiegałem zdążyłem zabrać ze sobą klucze od innych samochodów, które stały przed warsztatem. Udało się je ocalić
- opowiada Cezary Niewiarowski.
Chwilę później przyjechała straż pożarna. Akcja gaśnicza trwała krótko, ale - jak mówi pan Cezary - prawie nic nie udało się uratować.
- Zostało kilka metalowych kluczy. Poza tym wszystko albo spłonęło albo się stopiło - dodaje.
Ekipa sprzątająca po pożarze zebrała się bardzo szybko.
W pewnym momencie było to może nawet 30 osób. Wszystkimi dyrygował mój klient Wojciech, który przyjechał po auto, ale gdy zobaczył co się stało, został i wciąż mi pomaga. Szwagier uruchomił internetową zbiórkę pieniędzy, która przeszła moje najśmielsze oczekiwania
- mówi Cezary Niewiarowski.
W pomoc włączyli się też uczniowie, nauczyciele i pracownicy Zespołu Szkół Mechanicznych w Białymstoku.
Cezary jest naszym byłym nauczycielem, ale też absolwentem. Jego starszy syn skończył naszą szkołę. Młodszy wciąż się uczy. Musieliśmy pomóc, to normalne. Czujemy się jak rodzina i pomoc była naszym obowiązkiem
- tłumaczy wicedyrektor białostockiego Mechaniaka Krzysztof Czerech.
Wciąż można wesprzeć finansowo zbiórkę na portalu pomagam.pl.