Radio Białystok | Wiadomości | Z Parku Saskiego w Supraślu ma zniknąć 40 drzew - jest zgoda na wycinkę
Jak wynika z analiz Fundacji Dzika Polska tylko w tym roku z kilkunastu parków w regionie zniknąć ma blisko 600 drzew. Część z nich już wycięto.
Chodzi między innymi o zabytkowy Park Saski w Supraślu, gdzie władze gminy uzyskały już zgodę na usunięcie blisko 40 drzew.
- Zrozumiałe jest, kiedy nie da się ich uratować i zagrażają bezpieczeństwu, ale niezrozumiałe jest, kiedy prowadzi się wycinkę, bo nie pasują do projektu, a tak jest w przypadku Supraśla – mówi Adam Bohdan z Fundacji Dzika Polska.
Burmistrz Supraśla odpiera zarzuty tłumacząc, że w supraskim parku prowadzona jest rewitalizacja, która ma przywrócić jego XVIII-wieczny wygląd. Zapewnia, że planowana wycinka nie dotyczy drzew pomnikowych, a w ich miejsce pojawiają nowe. Zarzuty dotyczące projektu rewitalizacji parku odbieram jako eko-terroryzm, bo nikt tu nie ma złych intencji - mówi burmistrz Radosław Dobrowolski.
Zgodę na usunięcie drzew w Supraślu wydał Podlaski Wojewódzki Konserwator Zabytków, który nie odnosi się do zarzutów aktywistów. Tymczasem w Internecie uruchomiono petycję w obronie drzew z Parku w Supraślu.
Faktem tym oburzonych jest wielu suwalczan. Zarządu Dróg i Zieleni tłumaczy jednak, że nie miał innego wyjścia.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze odrzuciło wniosek Tadeusza Truskolaskiego, który prosił o wyłączenie z postępowania, dotyczącego wydania decyzji pozwalającej na usunięcie przeszkód lotniczych.
Chodzi o niemal 30 klonów, które rosły wzdłuż odgrodzenia. O zezwolenie na ich wycięcie wystąpił do Miejskiego Konserwatora Zabytków właściciel posesji.