Strażacy z OSP Wyszonki Kościelne mają nowy samochód

Do tego dołożono pieniądze z Funduszu Ochrony Środowiska, MSWiA, Banku Spółdzielczego w Ciechanowcu oraz wkład własny jednostki i średni ratowniczo - gaśniczy mercedes za 840 tys. zł. mógł zaparkować w strażackim garażu.

W tym przypadku godna podziwu jest determinacja całej społeczności lokalnej - stwierdził obecny na przekazaniu nowego samochodu wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński.

Społeczności lokalne, w tym samorządowe, rady gmin, wójtowie, wspierają bardzo chętnie strażaków, bo wiedzą, że na nich zawsze można liczyć. Ale muszą mieć narzędzia. Każda jednostka przede wszystkim dąży do tego, żeby mieć nowoczesny, dobrze wyposażony samochód ratowniczo-gaśniczy, nazywany często "wozem bojowym". Ten wysiłek gminy Klukowo w tym przypadku jest duży. To świadczy o tym, że doceniają strażaków, a doceniać ich powinniśmy wszyscy. Bo oni niosą pomoc według tej pięknej dywizy: "Bogu na chwałę, ludziom na ratunek"

- mówi Jarosław Zieliński.

Przygotowania do pozyskania samochodu dla OSP w Wyszonkach Kościelnych trwały trzy lata, od świętowania 90-lecia tej jednostki. - Ci strażacy zasłużyli na to swoją pracą, aktywnością i osiągnięciami - mówi wójt Klukowa Piotr Uszyński.

Wójt i cały samorząd Klukowa mają nadzieję, że po doposażeniu strażaków w Wyszonkach Kościelnych, można będzie rozpocząć starania o wpisanie także tej jednostki do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.

| red: mag, ary