Różne środowiska zachęcają w Podlaskiem do wzięcia udziału w wyborach do PE

- Kwestia Unii Europejskiej i wyborów do PE jest bardzo istotna dla nas ze względu na to, że będą decydowały się losy o tworzeniu programów unijnych, z których korzystamy jako województwo, będą też decydowały się losy całego budżetu Unii Europejskiej - podkreślił podczas konferencji marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki. Jak zauważył, frekwencja w Polsce w tych wyborach jest bardzo niska. - Prawie o połowę niższa niż w innych krajach Unii Europejskiej i też prawie o połowę niższa niż w wyborach do parlamentu krajowego - zaznaczył marszałek.

- Naszym obowiązkiem jest podejmować wszelkie działania, aby zachęcić mieszkańców województwa podlaskiego do tego, żeby poszli do wyborów - podkreślił Artur Kosicki. Dodał, że do mieszkańców wystosował też specjalny list, w którym zachęca do uczestniczenia w głosowaniu. Dodał, że nie wskazuje, na kogo mają głosować. - Niech robią to zgodnie z własnymi przekonaniami, tak jak uznają za stosowne - powiedział. List w formie papierowej ma trafić do skrzynek na listy w całym regionie.

Według Artura Kosickiego, trzeba wspólnie zachęcać do pójścia na wybory, aby "reprezentacja nie tylko województwa podlaskiego, ale i całego naszego kraju była jak najbardziej silna, jak najbardziej przygotowana do tego, żeby walczyć o interesy naszego kraju".

Dzięki środkom z UE został wybudowany kampus UwB

Konferencja prasowa odbyła się na kampusie Uniwersytetu w Białymstoku, który - jak mówił rektor tej uczelni prof. Robert Ciborowski - został wybudowany dzięki środkom z Unii Europejskiej. Dodał, że dzięki środkom unijnym udało się zrealizować na Uniwersytecie wiele różnych projektów inwestycyjnych, ale też tzw. miękkich. Robert Ciborowski zwracał uwagę na możliwość wyjazdów studentów i pracowników zagranicę, ale też na przyjazd studentów w ramach wymian studenckich. - Wszyscy powinniśmy dążyć do tego, jako społeczność naukowa, akademicka, żeby zakres naszej współpracy był jeszcze szerszy - zaznaczył. Jak dodał chodzi też o zdobywanie środków unijnych, dzięki którym uczelnie mogą się rozwijać i być w głównym nurcie europejskim.

Rektor Politechniki Białostockiej prof. Lech Dzienis zwrócił uwagę, że dzięki środkom unijnym uczelniom w Polsce udało się wyposażyć na "średnio wysokim" poziomie europejskim laboratoria i ośrodki badawcze, uczelnie mogą realizować ambitniejsze programy dydaktyczne, wzbogacać je o międzynarodowe elementy jak wymiana studentów czy kadry naukowej. W jego ocenie, te wszystkie działania zmieniły "oblicze" polskich uczelni, które "nabrały nowego tempa, nowego życia".

O udział w wyborach do PE apelowali też samorządowcy

O udział w wyborach do PE apelowali też samorządowcy: przewodniczący Konwentu Powiatów Województwa Podlaskiego Bogdan Zieliński oraz przewodniczący Związku Gmin Wiejskich Województwa Podlaskiego Grzegorz Jakuć. Podkreślali jak bardzo dzięki unijnym środkom zmieniła się Polska powiatowa i gminna. Bogdan Zieliński podkreślał, że warto pójść na wybory, bo - jak zaznaczył - "wpływa to na codzienne życie mieszkańców tych terenów wiejskich, tej Polski powiatowej, gdzie mamy coraz lepsze drogi, lepszą infrastrukturę, większe możliwości". Grzegorz Jakuć natomiast podkreślał, że każdy jeden głos jest ważny, dlatego zachęcał by wziąć udział w wyborach "gremialnie", by potwierdzić - jak mówił - "nic o nas bez nas".

Dyrektorka Białostockiego Centrum Onkologii Magdalena Borkowska mówiła jak dzięki środkom unijnym rozwinęły się szpitale w regionie, a przedstawiciel przedsiębiorców Wojciech Strzałkowski zachęcał do udziału w wyborach, aby zmniejszać różnice, jeśli chodzi o rozwój gospodarczy czy społeczny kraju.

Studentka UwB Justyna Zalesko z Erasmus Student Network podkreśliła, że w ramach prowadzonej przez organizację kampanii tłumaczą i zachęcają studentów do wzięcia udziału w wyborach do PE, bo - jak zaznaczyła - to obywatelski obowiązek, ale pokazanie też, że Unia Europejska jest dla nich ważna.

źródło: PAP | red: mag