Radio Białystok | Wiadomości | Romanczuk: nieważne kto strzelał gole, najważniejszy jest awans drużyny
autor: Robert Bońkowski
Jagiellonia pokonała Miedź Legnica 2:1 i awansowała do finału Pucharu Polski, który zostanie rozegrany na Stadionie PGE Narodowy 2. maja.
Romanczuk: brawa należą się całej naszej drużynie
Kapitan Jagiellonii po awansie do finału Pucharu Polski przyznał, że cieszy z gry do końca Żółto-Czerwonych.
Myślę, że brawa należą się całej drużynie, która grała do końca i po bramce na 1:0 mogła podwyższyć prowadzenie. Graliśmy do końca i kolejny raz pokazaliśmy, że możemy strzelić bramkę w ostatnich minutach meczu. Dobrze się stało, że byliśmy wyższym zespołem i biliśmy bardzo dobrze rzuty wolne
- mówił Taras Romanczuk.
Cała wypowiedź kapitana Żółto-Czerwonych do wysłuchania poniżej.
Kwiecień: zrobiliśmy to, co do nas należało
Pomocnik Jagiellonii Białystok po awansie do finału Pucharu Polski nie krył tego, że był to bardzo zacięty mecz.
Niejednokrotnie podkreślałem, że jeżeli zdrowie pozwala, to daję dużo zaangażowania na boisku i zostawiam dużo zdrowia. Takie osoby też są potrzebne drużynie. Samymi ofensywnymi zawodnikami meczu nie da się wygrać
- powiedział defensor Jagiellonii.
Augustyniak: życzę powodzenia Jagiellonii w następnych meczach
Pomocnik Miedzi Legnica nie krył rozgoryczenia po przegranym półfinale Pucharu Polski. Przyznał, że Miedź Legnica liczyła na więcej w tym meczu. Dodał jednak, że życzy Jagiellonii powodzenia w finale.
Cała wypowiedź pomocnika Miedzi do wysłuchania poniżej.
Jagiellonia pokonała Miedź Legnica 2:1 i awansowała do finału Pucharu Polski, który zostanie rozegrany na Stadionie PGE Narodowy 2. maja.
Piłkarze Jagiellonii Białystok wygrali z Miedzią Legnica 2:1 i awansowali do finału Pucharu Polski. Finał 2 maja na PGE Narodowy w Warszawie. Dwa gole zdobył kapitan Jagi - Taras Romanczuk.