Jagiellonia potrzebuje wygranej - gra na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław

Mecz ze Śląskiem w Radiu Białystok

Spotkanie Jagiellonii Białystok ze Śląskiem Wrocław rozpoczęło się w piątek o 20:30. Mecz transmitujemy ze stadionu we Wrocławiu. Komentuje Jerzy Kułakowski.

Piłkarze Jagi potrzebują zwycięstwa

Wicemistrzowie Polski stracili punkty w dwóch ostatnich meczach ligowych. Najpierw przegrali na wyjeździe z Cracovią, a później zremisowali u siebie z Górnikiem Zabrze. Jagiellonia traci 9 punktów do prowadzącej Lechii Gdańsk i jeśli chce zmniejszyć różnicę to musi zdobywać komplet punktów w każdym możliwym meczu. Najbliżsi rywale Jagi na nadmiar punktów też nie narzekają. Śląsk ma zaledwie jeden punkt przewagi nad strefą spadkową.

Cała drużyna @Jagiellonia1920 już na murawie przed meczem #ŚLĄJAG
pic.twitter.com/KdAALrgMlf

— Radio Białystok (@radiobialystok) 8 marca 2019

Mistrzostwo Polski wciąż jest możliwe, ale na razie trzeba skupić się na najbliższym zadaniu. Z takim nastawieniem piłkarze Jagiellonii Białystok pojechali na mecz ze Śląskiem Wrocław. Pomocnik Bartosz Kwiecień mówi, że zamiast patrzeć w ligową tabelę trzeba myśleć o pokonaniu rywala.

- Każdy z nas jest ambitny i mierzy jak najwyżej, ale teraz skupiamy się na kolejnym celu, którym jest Śląsk Wrocław i uważam, że to będzie najlepsze podejście: skupiać się z meczu na mecz i nie patrzeć na innych, tylko robić swoją robotę i nie widzę innej opcji, jak tylko wygrać we Wrocławiu - mówi Bartosz Kwiecień. 

W meczu we Wrocławiu w ekipie Jagiellonii nie ma Marko Poletanovicia, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek.

#ŚLĄJAG ⚠️ W piątkowym meczu ze @SlaskWroclawPl zabraknie Marko Poletanovicia, który musi pauzować za kartki. Trzech innych Żółto-Czerwonych musi z kolei uważać na napomnienia.

Raport kartkowy ➡️ https://t.co/armR4ucKZV
pic.twitter.com/3PYeKw8ujF

— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) 6 marca 2019

Kibice Jagiellonii Białystok liczą na rewanż we Wrocławiu. W rundzie jesiennej żółto-czerwoni przegrali u siebie ze Śląskiem Wrocław aż 0:4. Była to jedna z najbardziej dotkliwych porażek Jagiellonii w poprzedniej rundzie.

Trener Ireneusz Mamrot nie kryje, że o takim laniu trudno zapomnieć.

- Wiadomo, że takie mecze siedzą w głowach i nie można powiedzieć, że się nic nie stało, ale dzisiaj jest u nas trochę złości przede wszystkim po meczu z Górnikiem. Naszą największą motywacją jest to, że chcemy zdobyć trzy punkty. Na mecz trzeba wyjść z myślą o zwycięstwie i przede wszystkim też mądrze zagrać - podkreśla Ireneusz Mamrot.

Początek meczu Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok na stadionie we Wrocławiu w piątek (8.03) o 20:30. Spotkanie komentuje Jerzy Kułakowski.

Po meczu we Wrocławiu żółto-czerwoni zostają na południu Polski. We wtorek czeka ich bowiem rywalizacja w Pucharze Polski. W walce o półfinał rozgrywek ich rywalem będzie Odra Opole.

| red: wsz, sk