Nowe zasady rządowego programu "Czyste powietrze"

Program "Czyste Powietrze", to dofinansowanie do inwestycji poprawiających sposoby ogrzewania domów jednorodzinnych, tak by były cieplejsze i produkowały mniej zanieczyszczeń.

- Program wystartował we wrześniu i cieszy się niezwykłą popularnością. W Podlaskiem to ponad 1100 wniosków, głównie na wymianę przestarzałego pieca, na nowoczesny spełniający restrykcyjne normy - mówi Adam Pućko z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku.

Zmiany w programie "Czyste powietrze"

Minister Środowiska zapowiedział istotne zmiany w programie, główne dla osób najbogatszych. Dotychczasowe kryteria dofinansowania były takie, że wnioskodawcy, których średnie miesięczne dochody na osobę przekraczają 1600 zł mogli liczyć na maksymalnie 30-proc. dofinansowanie. Teraz osoby zarabiające powyżej 125 tysięcy złotych rocznie w ogóle nie otrzymają wsparcia, a beneficjenci z dochodami miedzy 85 - 125 tysięcy złotych do 15 proc.

Na maksymalnie 18 proc. wsparcia mogą liczyć wnioskodawcy zarabiający do 85 tysięcy złotych rocznie z miesięcznym dochodem na osobę przekraczających 1600 złotych.

Ulga przy rozliczaniu się z podatku

Zmniejszona dotacja ma być jednak częściowo zrekompensowana poprzez wprowadzenie tak zwanej ulgi termomodernizacyjnej podczas rozliczania się z podatku.

- Będzie to jednak oznaczało konieczność spełnienia dość restrykcyjnych wymogów, między innymi przeprowadzenia audytu energetycznego budynku ze wskazaniem prac, które należy wykonać - mówi Anna Kudzinowska-Mundel z Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku.

Dodatkowo zwrot podatku będzie dotyczył tylko usług i urządzeń wskazanych w rozporządzeniu Ministra Inwestycji i Rozwoju z 21 grudnia 2018 roku. Ostatecznie po uznaniu ulgi w zależności od progu podatkowego będzie można otrzymać 18 lub 32 proc. zwrotu poniesionych wydatków, które nie przekroczą 53 tysięcy złotych.

To może w praktyce oznaczać, że niewiele osób będzie chciało podjąć się takiego wyzwania. Nie oznacza to jednak, że sam program poprawy jakości energetycznej domów jest zły, bo wielu najbiedniejszych będzie miało szansę na zmianę przestarzałych technologii grzewczych - mówi profesor Piotr Banaszuk z Wydziału Budownictwa i Inżynierii Środowiska Politechniki Białostockiej. Dodaje, że jego zdaniem największym wyzwaniem jest jednak zmiana przyzwyczajeń, czyli szukania oszczędności kupując najgorszy opał.

Przez kilkanaście dni nabór wniosków do programu "czyste powietrze" był wstrzymany - właśnie z uwagi na wprowadzanie zmian. Od poniedziałku zainteresowani mogą ubiegać się o dotacje na nowych zasadach.

| red: wsz