Kwesty na Podlaskich cmentarzach - można wesprzeć renowację zabytkowych nagrobków

Kwesta w Białymstoku

W Białymstoku po raz czwarty pieniądze zbierane będą na cmentarzu farnym. Dzięki 3 poprzednim kwestom udało się odnowić 16 nagrobków. A na renowacje czeka około 200. Mówi organizatorka akcji Elżbieta Kozłowska-Świątkowska z Międzynarodowego Stowarzyszenia Białostoczan.

- Staramy się ocalić najstarsze nagrobki. Z uwagi na walory artystyczne, ale także z uwagi na pochowane tam osoby. Tu mamy zanotowane dzieje tego miasta, historie obywateli, historie przemian, jak się to miasto kształtowało, kto tworzył je i w jakim wymiarze - mówi Elżbieta Kozłowska-Świątkowska.

Rokrocznie pieniądze zbiera około 100 osób.

- Wzbogacają nas grupy rekonstrukcyjne. Nieodłącznie są harcerze, leśnicy polscy. Będzie w tym roku Piłsudski na cmentarzu w osobie pana Czesława Jakubowicza. Bardzo serdecznie zachęcam do szczodrości, do obecności - dodaje Elżbieta Kozłowska-Świątkowska.

 Kwesta na cmentarzu farnym w Białymstoku - 1 listopada potrwa od 10:00 do 16:00.

Zbiórka pieniędzy w Łomży

Z przerwami, od ponad 30 lat odbywają się w Dniu Wszystkich Świętych kwesty na ratowanie zabytków ponad 200-letniego cmentarza w Łomży. Co roku z puszkami przy cmentarnych bramach staje około 100 kwestarzy. W tym roku dyżurować będą przez dwa dni - zapowiada koordynator tej akcji Józef Babiel z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej:

Tegoroczna kwesta trwać będzie dwa dni. 1 listopada, w Dzień Wszystkich Świętych, od godzin porannych, od godziny 8:00 do zmroku. 2 listopada, w Dzień Zaduszny, od godziny 9:00 również do zmroku. Kwestarze z oznakowanymi puszkami, z identyfikatorami będziecie państwo mogli spotkać przy bramach wejściowych na stary łomżyński cmentarz przy ulicy Kopernika

- mówi Józef Babiel. 

Decyzja, na co przeznaczone będą zebrane podczas kwesty pieniądze, zapadnie dopiero, kiedy będą znane jej efekty. Od kilku lat organizatorzy remontują metalowe - kute i żeliwne ogrodzenia i chcieliby kontynuować te prace. Ale to nie jedyny cel - zaznacza Józef Babiel.

- Myślimy o tym, by dokonać gruntownego remontu głównej bramy wejściowej, ale to uzależniamy od uporządkowania organizacyjnego sprawy wjeżdżania na łomżyński cmentarz samochodów. Jeżeli bramy cmentarne będą zamykane, wtedy dopiero zdecydujemy się by poddawać renowacji bramę główną, ponieważ jest narażona na uszkodzenia - dodaje Józef Babiel. 

Efektem ubiegłorocznej zbiórki było ponad 40 tys. zł. Udało się za to wyremontować kilka ogrodzeń i nagrobków, w tym m.in. gen. Stanisława Suryna i zasłużonych dla odzyskania niepodległości łomżyńskich rodzin Kraszewskich i Jarnuszkiewiczów.  

Podobne akcje w Podlaskiem organizowane są też m.in. na cmentarzach w Łomży, Suwałkach, Grajewie, Augustowie, Siemiatyczach czy Łapach.

| red: mag