Radio Białystok | Wiadomości | Smartfony na cenzurowanym - zakazywać czy nie?
Pomagają w nauce, czy raczej rozpraszają? Smartfony mają już uczniowie wczesnych klas podstawówki i chętnie przynoszą je do szkoły.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Niektóre placówki - także w Białymstoku - wprowadzają zakaz używania telefonów. Pedagodzy powołują się na badania, z których wynika, że taki zakaz poprawia wyniki w nauce, polepsza też relacje między rówieśnikami.
Z telefonów nie mogą swobodnie korzystać m.in. uczniowie Szkoły Podstawowej nr 47 w Białymstoku. Część mówi, że to świetne rozwiązanie, bo dzięki temu więcej ze sobą rozmawiają. Inni skarżą się, że to ogranicza ich wolność i nie mogą załatwić wielu prywatnych spraw. Przyznają, że niektórzy - mimo zakazu - korzystają z telefonów w toalecie. Grożą za to konsekwencje - punkty karne, które przekładają się na ocenę z zachowania oraz odebranie telefonu, po który później muszą zgłosić się rodzice.
Od września we Francji wszyscy uczniowie poniżej 15 roku życia mają całkowity zakaz korzystania z telefonów w szkołach. Z kolei jedna ze szkół we Włoszech zainstalowała specjalny system, który uniemożliwia korzystanie z telefonów. Przed pierwszą lekcją uczniowie muszą włożyć swoje komórki do specjalnych futerałów i mogą je wyjąć dopiero po zajęciach.
O czym powinniśmy pamiętać kupując smartfon w bożonarodzeniowym prezencie?
Z badań Związku Pracodawców Branży Internetowej wynika, że blisko połowa użytkowników smartfonów na świecie korzysta z nich przez co najmniej 3 godziny dziennie, zaś co czwarty posiadacz komórki używa jej przez ponad 6 godzin.
Ponad dwie trzecie polskich 25-latków deklaruje, że w sieci spędza minimum 4 godziny dziennie.