Muzyka i licytacje - festyn dla chorego 5-latka z Łap

Rehabilitacja chłopca kosztuje 10 tys. zł rocznie

Chłopczyk nie chodzi, nie siada, nie może samodzielnie oddychać. A jego mięśnie są wiotkie i słabe. 5-letni Franio, by móc jakoś funkcjonować, potrzebuje rehabilitacji, a ta kosztuje 10 tysięcy rocznie i nie stać na nią jego taty, który sam opiekuje się synem i z konieczności pracuje dorywczo.

Pomóc chłopcu postanowił młody łapianin Hubert Łapiński. Jak mówi, bardzo przejął się losem chorego 5-latka.

Mały Franek przebywa w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Konstancinie. Jego tata  - pan Łukasz jeździ tam w każdy czwartek i zajmuje się synkiem przez cztery dni.

Będzie można wylicytować różne przedmioty

W niedzielę na Festynie Charytatywnym w Łapach można wylicytować różne przedmioty, by pomóc w rehabilitacji 5-latka. Warto - przekonuje organizator, i wylicza że kupić będzie można np. płaskorzeźbę Pałacu Prezydenckiego podarowaną przez Andrzeja Dudę, koszulki piłkarzy Jagiellonii Białystok, piłkę z autografami piłkarzy, czy przejazd samochodem wyścigowym. Właściciel jednego z Komisów w Łapach będzie w niedzielę sprzedawać balony z helem i cały dochód będzie przeznaczony na rehabilitację Frania.

Podczas Festynu wystąpią zespoły grające muzykę pop i disco-polo z całego regionu, będą pokazy tańca. Wśród atrakcji dla dzieci znajdą się m.in tzw  dmuchańce i malowanie twarzy.

W organizacji imprezy pomogli: Urząd Miejski i dwoje miejskich radnych. Festyn potrwa od 14:00 do 22:00 na placu przed Domem Kultury.

Kto nie może się wybrać do Łap, a chciałby pomóc chłopcu, może wpłacić pieniądze na subkonto Fundacji Zdążyć z Pomocą, z dopiskiem Franciszek Wasilewski. Ponadto rzeczy, których nie uda się zlicytować na Festynie - trafią na sprzedaż przez internet - szczegóły będzie można znaleźć na Facebooku - zapowiada Hubert Łapiński. I dodaje - stawką jest uśmiech małego Frania.

| red: mag