Radio Białystok | Wiadomości | Podlaskie może stracić najwięcej pieniędzy z UE
Podlaskie jest na pierwszym miejscu wśród regionów, które mogą najwięcej stracić z powodu niewykorzystania pieniędzy unijnych.
Województwo może stracić 106 mln euro
Województwo może stracić 106 mln euro. Takie dane podaje Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju.
To, że mogą być nie wykorzystane unijne pieniądze było wiadomo już od ponad roku, ale nikt się nie spodziewał, że w grę wchodzą tak duże sumy - mówi podlaski radny PiS-u Karol Tylenda.
- Nikt się nie spodziewał, że to będzie ponad 100 milionów. Smutny to komentarz, że z województwa, które zawsze było w czołówce, jeśli chodzi o wykorzystanie środków, to teraz niestety my staliśmy się tymi nieudacznikami i mamy problem ze skonsumowaniem pieniędzy zewnętrznych - mówi Karol Tylenda.
Wicemarszałek województwa podlaskiego Maciej Żywno przyznaje, że Podlasie ma słabą pozycję w rankingu jeśli chodzi o rozliczenie unijnych inwestycji. Zaznacza jednak, że jest w liderem w kontraktowaniu projektów.
Co oznacza, że nie wszystkie projekty są jeszcze zrealizowane i nie mamy wszystkich faktur rozliczonych. Część tych inwestycji to są jednak inwestycje realizowane przez instytucje rządowe, takie jak chociażby PKP. PKP dopiero podpisało z nami umowę na realizację inwestycji, a jeszcze taboru, czy też infrastruktury kolejowej nie zrealizowało i faktur do rozliczenia nam nie przedstawiło. Takich przykładów mamy szereg. Koniec roku jest jeszcze przed nami
- mówi wicemarszałek.
W ocenie Macieja Żywny, prawie wszystkie przyznane unijne pieniądze powinno udać się wykorzystać. Dodaje, że to Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju będzie decydować, czy niewykorzystane fundusze będą mogły zostać w Podlaskiem.
Karol Tylenda z kolei, podkreśla, że w Urzędzie Marszałkowskim zbyt długo trwają procedury konkursowe. Dlatego na razie wykorzystano tak mało pieniędzy.
- Te konkursy bardzo mocno się przewlekały. Ja myślę, że tam jest po prostu przeludnienie w tych departamentach. Zatrudniono ludzi niekompetentnych - dodaje Karol Tylenda.
Wicemarszałek Żywno nie zgadza się z takimi zarzutami. Podkreśla, że urzędnicy są kompetentni, a jest ich więcej, bo i Podlaskie ma do wydania więcej pieniędzy niż w poprzedniej perspektywie unijnej. Zaznacza, że jest jeszcze za wcześnie, by podsumowywać jak udało się zagospodarować unijne fundusze.
- Prawdziwe fakty o sytuacji Regionalnego Programu Operacyjnego do końca 2018 r. poznamy w połowie 2019 r. Tę perspektywę rozliczamy do 2023 r. więc jesteśmy na półmetku, a nie na końcu tej perspektywy - dodaje Maciej Żywno.
Kwieciński: Województw nie stać na utratę funduszy
Tymczasem minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński mówi, że województw nie stać na utratę funduszy, ale nie jest jeszcze za późno. Podkreśla, że trzeba mocno przyspieszyć.
Na pierwszym miejscu wśród regionów, które mogą najwięcej stracić z powodu niewykorzystania pieniędzy unijnych jest województwo podlaskie
- mówił w piątek minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.
Dane Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju pokazują, że w Polsce zagrożone jest około 1,3 mld euro: 887 mln euro z tak zwanej rezerwy wykonania i 407 mln euro w związku z niewykonaniem zasady n+3.