Szkoła Podstawowa w Monkiniach nadal zamknięta - interweniuje kurator oświaty

Decyzja z natychmiastowym rygorem wykonalności

W trybie pilnym Podlaska Kurator Oświaty w decyzji administracyjnej zobowiązała władze gminy do umożliwienia uczniom uczęszczania na zajęcia w szkole obwodowej. To decyzja z natychmiastowym rygorem wykonalności – poinformowała na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Kurator Oświaty w Białymstoku Beata Pietruszka.

Dodaje, że stało się tak po rozmowie z wójt Nowinki Dorotą Winiewicz, która oświadczyła, że szkoła pozostanie zamknięta. - Nie może być tak, że uczniowie są z niej przeganiani – mówi kurator i zapowiada, że w przypadku niewykonania decyzji o sprawie poinformuje wojewodę podlaskiego a także prokuraturę.

Działanie władz gminy jest łamaniem prawa i konstytucji

Beata Pietruszka podkreśliła też, że szkoła nie została zlikwidowana, a obecne działanie władz gminy jest łamaniem prawa i konstytucji, która mówi o obowiązku realizacji obowiązku szkolnego.

Kurator Oświaty poinformowała też, że sytuację monitoruje Rzecznik Praw Dziecka, a rodzice uczniów oraz radni i sołtysi w specjalnym liście do władz gminy domagają się otwarcia szkoły. Informację o swoich kłopotach przekazali między innymi do prezydenta Andrzeja Dudy oraz Rzecznika Praw Obywatelskich.

Wójt gminy Nowinka Dorota Winiewicz nie odbierała telefonu. Wcześniej wyjaśnia, że uczniowie ze wsi Monkinie mogą uczęszczać do szkoły w oddalonej o kilkanaście kilometrów Nowince. Obecnie naukę w szkole w Monkiniach zadeklarowało 14 dzieci. Od kilku dni placówka nie ma dyrektora ani nauczycieli.

| red: mag