Radio Białystok | Wiadomości | Wciąż trwa śledztwo ws. podejrzeń znieważenia starosty przez posła
Opinia biegłego językoznawcy ma pomóc prokuraturze w ustaleniu, czy doszło do znieważenia starosty sokólskiego Piotra Rećki przez podlaskiego posła Porozumienia Mieczysława Baszkę.
Powołanie biegłego, to jedno z zaleceń sądu, który uchylił postanowienie o umorzeniu śledztwa.
Chodzi o incydent z połowy listopada ub. roku, który miał miejsce w czasie uroczystości otwarcia drogi w gminie Suchowola. Podczas dyskusji o finansowaniu tej inwestycji doszło do utarczek słownych między Piotrem Rećką, starostą z ramienia PiS, a Mieczysławem Baszką, wówczas posłem Polskiego Stronnictwa Ludowego, obecnie Porozumienia, wchodzącego - wraz z PiS - w skład Zjednoczonej Prawicy.
"Pan poseł Mieczysław Baszko na tym spotkaniu po prostu wyzwał mnie od niemieckich faszystów" - mówił wtedy starosta Rećko, pytany o zawiadomienie złożone do prokuratury.
Ponieważ Prokuratura Rejonowa w Sokółce wyłączyła się, by nie być posądzona o brak bezstronności, sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku, która wszczęła postępowanie. M.in. przesłuchiwała świadków i zapoznała się z nagraniami incydentu. Ostatecznie nie znalazła podstaw do stawiania zarzutów. W jej ocenie, co prawda słowa padły i potwierdzają to m.in. nagrania, ale śledczy uznali, że nie doszło do znieważenia.
Postępowanie prokuratura umorzyła, ale postanowienie to zaskarżył starosta. Sąd Rejonowy w Sokółce uznał je za zasadne i postanowienie śledczych uchylił.
Jak poinformował szef Prokuratury Rejonowej w Białymstoku Karol Radziwonowicz, nakazując kontynuację śledztwa sąd wymienił wśród swoich zaleceń m.in. powołanie biegłego językoznawcy, by od tej strony ocenił on treść wypowiedzi posła Baszki. Czy takiego biegłego uda się znaleźć i ile potrwa przygotowanie opinii - na razie nie wiadomo.
W oświadczeniu zamieszczonym po incydencie na portalu iSokolka.eu poseł Baszko napisał (nie precyzując konkretnie o jakie słowa chodzi), że przeprasza "wszystkie osoby, które poczuły się urażone słowami, które padły w trakcie uroczystości". "Każdego ponoszą emocje, również polityka, zaś relacje z obecnym starostą sokólskim należą do tych z gruntu problematycznych. Chcę podkreślić, że wszystko to nie stanowi w tych okolicznościach usprawiedliwienia" - napisał wtedy Baszko.