Radio Białystok | Wiadomości | "Herbatka na czterech łapkach" ma zachęcać do adopcji bezdomnych psów
Psy i wolontariuszy ze Schroniska dla Zwierząt w Białymstoku można spotkać w weekend w kilkunastu lokalach gastronomicznych.
To druga odsłona akcji organizowanej przez wolontariuszy ze Schroniska dla Zwierząt w Białymstoku. Do późnych godzin popołudniowych w sobotę i w niedzielę (26 i 27.05) w 16 lokalach gastronomicznych - kawiarniach, restauracjach, barach i pubach na terenie Białegostoku można poznać schroniskowe psy gotowe do adopcji. W sumie bierze w niej udział ok. 40 zwierząt.
"Herbatka na czterech łapkach" ma pokazać, że schroniskowe psy są takie same, jak wszystkie inne - można je zabierać na wycieczki poza miasto, ale też do centrum i odwiedzić np. kawiarnie
- powiedziała jedna z organizatorek imprezy, wolontariuszka Magda Korput. Dodała, że akcja to też okazja do socjalizacji zwierzęcia, które uczy się jak zachowywać się wśród innych ludzi i w ruchu ulicznym, poznaje nowe miejsca i zapachy.
To możliwość by poznać lepiej psy czekające na adopcje. Wolontariusze chcą, by ich podopieczni mogli zaprezentować się w miejscach chętnie odwiedzanych przez białostoczan i o wiele ładniejszych niż ich codzienne otocznie, czyli schroniskowe boksy
- wyjaśniła Korput.
Zdaniem innej wolontariuszki - Justyny Biryckiej, akcja to również sposób na "odczarowanie wizerunku zdziczałego i smutnego psa ze schroniska".
Pierwsza odsłona akcji odbyła się jesienią 2017 roku. Justyna Birycka powiedziała, że zarówno wolontariuszom, jak i właścicielom lokali spodobał się taki pomysł na szerzenie idei adopcji psów, iż zdecydowano się ją powtórzyć. Tym razem udało się zaprosić do akcji właścicieli kilku nowych miejsc.
W lokalach, ale też w kawiarnianych ogródkach, przez cały weekend można spotkać psy ze schroniska. Towarzyszą im wolontariusze. To okazja do rozmów, poznania zwierząt, dowiedzenia się więcej o ich życiu w schronisku, ale też o zasadach adopcji.
Na "Herbatkę" można się wybrać np. do kawiarni Baristacja, która brała udział także w pierwszej odsłonie akcji. Jesienią można tam było poznać m.in. 8-letnią Ines, psa w typie rasy husky, która została kilka miesięcy temu adoptowana przez jedną z pracownic tej kawiarni - poinformowała właścicielka lokalu Emilia Andrzejewska. Mówiła wcześniej, że kawiarnia to idealne miejsce, żeby w luźnej atmosferze zaprezentować psy i któremuś z nich pomóc. Dlatego chętnie włączyła się też do akcji po raz drugi.
W Schronisku dla Zwierząt w Białymstoku przebywa obecnie ok. 200 psów. Od ponad dwóch lat działa tam wolontariat, który organizuje różne akcje promujące schroniskowe psy. Organizowane są np. spacery i biegi z psami, wolontariusze uczestniczą też w miejskich imprezach. Akcja "PSAcery", czyli miejskie spacery ze schroniskowymi psami, znalazła się wśród nominowanych do tegorocznej nagrody Podlaska Marka.