Radio Białystok | Wiadomości | Straż miejska sprawdzała czym palą białostoczanie - prawie 250 kontroli i 11 mandatów
15 nieprawidłowości na prawie 250 skontrolowanych domów - taki jest wynik działań Straży Miejskiej w Białymstoku.
Strażnicy miejscy, w minionym sezonie grzewczym sprawdzali w Białymstoku, czy mieszkańcy nie palą w piecach plastikowymi opakowaniami, wyrobami z gumy, drewnem pokrytym farbami czy elementami mebli tapicerowanych.
Po kontroli strażnicy nałożyli 11 mandatów, a w 4 właścicieli nieruchomości - pouczyli.
Szacuje się, że każdego roku zanieczyszczone powietrze odpowiada za tysiące groźnych zachorowań, między innymi na raka płuc u osób, które nigdy nie paliły papierosów. Kilkanaście miesięcy temu słowo "smog” zrobiło w Polsce zawrotną karierę. Stało się to po publikacji raportu Światowej Organizacji zdrowia, z którego wynika, że oddychamy najgorszym powietrzem w Europie.
Nawet trzy lata więzienia grożą za niewpuszczenie do domu strażnika miejskiego, który chce skontrolować czym palimy w piecu.
Nawet 5 tysięcy złotych - taką grzywną może ukarać sąd za spalanie śmieci w przydomowych piecach.
W tym zakresie mają większe uprawnienia niż pracownicy inspektoratu ochrony środowiska. Funkcjonariusze Straży Miejskiej w Białymstoku, podczas sprawdzania czym właściciele domów jednorodzinnych palą w piecach, mogą domagać się wpuszczenia na teren posesji.