Skonfiskowali na Suwalszczyźnie m.in. 40 milionów sztuk papierosów – celnicy podsumowali ubiegły rok

Działająca na Suwalszczyźnie Krajowa Administracja Skarbowa podsumowała 2017 rok. Jak mówi naczelnik Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego Maciej Fiłończuk, służba na Suwalszczyźnie ma swoją specyfikę.

Tutaj przede wszystkim dominuje przemyt wyrobów tytoniowych. Mamy tak zwany przesmyk suwalski, czyli granicę polsko-litewską w Budzisku. Tutaj rzeczywiście obserwujemy utrzymujący się pewien trend jeśli chodzi o ilość zabezpieczonych wyrobów tytoniowych - mówi Maciej Fiłończuk.

Największe przemyty celnicy ujawniali w Suwałkach oraz w Budzisku. W tym pierwszym przypadku wartość papierosowej kontrabandy wynosiła 7 mln zł, w drugim - 6,5 mln zł.  

Zamiast torebek ponad pół miliona paczek papierosów - funkcjonariusze KAS udaremnili próbę przemytu

Służby, wchodzące w skład działającej do marca ubiegłego roku Krajowej Administracji Skarbowej, zarekwirowały też na Suwalszczyźnie m.in. 178 nielegalnych automatów do gier hazardowych oraz setki tysięcy litrów nielegalnego paliwa.            

Doprowadziły również do uiszczenia przez przedsiębiorców 3 mln zł zaległych podatków. Łącznie wyegzekwowały 131 mln zł należności celno-podatkowych, czyli o 18 proc. więcej niż w 2016 roku.

Wpływy do budżetu są wyraźnie większe, skuteczność działań urzędów wyraźnie się poprawiła, państwo przestało być teoretyczne i niesprawiedliwe w takim wymiarze potężnym jak przedtem, kiedy jedni płacili to co do nich należało, a inni tego unikali i robili fortuny nieuczciwie - mówił Jarosław Zieliński.

Przedstawiciele KAS podkreślają, że dzięki nowym uprawnieniom mogą skuteczniej ścigać osoby łamiące prawo, w tym nieuczciwych przedsiębiorców. 

| red: sk