Policja wyjaśnia incydent w Puszczy Białowieskiej - poszkodowany kapelan Lasów Państwowych

Ksiądz był w puszczy służbowo

Jak informuje w komunikacie rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Jarosław Krawczyk -  jeden z ekologów miał zaatakować duszpasterza Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych Tomasza Duszkiewicza. Ksiądz w środę przebywał w Puszczy Białowieskiej służbowo. Był w pobliżu prowadzonej przez aktywistów blokady samochodu ciężarowego wywożącego drewno i robił zdjęcia telefonem komórkowym.

Jak czytamy w komunikacie - wtedy jeden z mężczyzn miał uderzyć duchownego w ręce i szarpać za koszulę. Pozostałe osoby z grupy blokujących odciągnęły napastnika od duchownego. Następnie mężczyzna miał grozić księdzu.

Ksiądz Tomasz Duszkiewicz złożył na policji zawiadomienie o napaści. Zbadał go też lekarz. Obdukcja wykazała obrażenia przedramion.

Aktywiści publikują stanowisko

Swoje stanowisko w tej sprawie opublikowali również aktywiści na Facebookowym profilu Obóz dla Puszczy.

Przekonują w nim, że "Zachowanie ks. Duszkiewicza, sposób nagrywania i rozmów był kontrowersyjny dla obserwujących protest. Nie rozmawiał z osobami protestującymi. Jednym z obserwatorów był mieszkaniec powiatu hajnowskiego, wspierający i wypowiadający się przeciwko dewastowaniu Puszczy Białowieskiej. Wywiązała się dyskusja, która doprowadziła do wymiany słownej między księdzem a obserwującym".

Zdaniem ekologów nie doszło do fizycznego ataku ani do przekroczenia nietykalności osobistej żadnego z uczestników. Gdyby tak było zareagowałyby służby, które znajdowały się zaledwie kilka metrów dalej.

Po postawieniu zarzutów, podejrzany został zwolniony. Policja nadal bada tę sprawę.

źródło: PAP | red: mak