"Nie powinno się kierować takich słów do kogokolwiek" - mieszkaniec Łomży skazany za pobicie Egipcjanina

Podczas ogłoszenia wyroku w Sądzie Okręgowym w Łomży, sędzia Grzegorz Skrodzki mówił, że napaść miała podłoże rasowe. 

- Świadczą o tym słowa, którymi posługiwali się sprawcy tego zdarzenia: "ty brudasie, uciekaj stąd, my ciebie tutaj nie chcemy, to nie jest twój kraj". Poprzedzały one użycie przemocy. 

Sędzia w uzasadnieniu przypominał również, że takie słowa nie powinny być kierowane do nikogo, kto jest innego wyznania czy koloru skóry.

Tego typu słowa nie pasują nie tylko do pokrzywdzonego, ale także do warunków w jakich cudzoziemcy powinni funkcjonować w naszym kraju. I nigdy nie powinno się kierować takich słów do kogokolwiek z powodu przynależności rasowej czy etnicznej, a tym bardziej używać przemocy

- podkreślił sędzia, dodając że oskarżony 20-latek już raz był skazany za pobicie. - I wtedy oskarżony otrzymał szansę, wyrok z bardzo długim okresem próby. I mimo tego, że ciąży na nim ten wyrok, że jest objęty nadzorem kuratora, popełnił kolejny raz podobne przestępstwo.

Do pobicia Egipcjanina pracującego w barze z kebabem w Łomży doszło w listopadzie 2016 roku. Z zeznań świadków wynikało, że napastników było trzech. Sprawa jednego została wyłączona do oddzielnego postępowania. Tożsamość drugiego mężczyzny nie została ustalona. Skazany 20-latek twierdzi, że niewiele pamięta z wydarzeń tamtej nocy, bo był pod wpływem alkoholu.

Poszkodowany domagał się jedynie wyrównania strat, które spowodowali napastnicy. Po pobiciu wyprowadził się z Łomży.

| red: mak