Apelacja w procesie dotyczącym wypadku, w którym zginęło 3 rowerzystów

Do wypadku doszło wieczorem 15 sierpnia 2012 r. w Pawłówce, na drodze Suwałki-Sejny. Kierowca osobowego hyundaia, wyprzedzając inne auto, wjechał w pięcioosobową grupę turystów jadących rowerami. Troje z nich: 6-letni chłopiec, jego 16-letnia kuzynka i 44-letni mężczyzna zginęli na miejscu.

Młodemu kierowcy postawiono zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym

Młodemu mieszkańcowi Warszawy, który kierował samochodem, postawiono zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. W śledztwie prokuratura zdecydowała o konieczności przygotowania wielu opinii, m.in. z zakresu medycyny sądowej co do obrażeń ofiar wypadku czy z zakresu toksykologii - w kwestii używania przez podejrzanego kierowcę środków odurzających.

Kolejni biegli zajmowali się rekonstrukcją przebiegu samego wypadku 

Na potrzeby jednej z tych opinii przeprowadzono w sierpniu 2015 r. eksperyment procesowy w miejscu wypadku. Chodziło o zachowanie takich samych warunków pogodowych i drogowych czy pory dnia.

Po uzyskaniu tej opinii prokuratura w zarzutach bardziej szczegółowo opisała przebieg wypadku, a także dodała zarzut prowadzenia przez kierowcę pojazdu, gdy ów kierowca był pod wpływem środków odurzających.

Sąd w Sejnach skazał kierowcę na 8 lat więzienia

W grudniu Sąd Rejonowy w Sejnach skazał go na 8 lat więzienia, orzekł też 10-letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym, nakazał również zapłatę m.in. 100 tys. zł zadośćuczynienia.

Wyrok zaskarżył obrońca

Obrona chce albo uniewinnienia oskarżonego, albo uchylenia wyroku i zwrotu sprawy do ponownego rozpoznania. W jego ocenie, w I instancji wątpliwości nie były rozstrzygane przez sąd na korzyść jego klienta. Prokuratura i oskarżyciele posiłkowi chcą oddalenia apelacji i utrzymania kary.

źródło: PAP | red: maj