Radio Białystok | Wiadomości | Białystok po ulewnym deszczu [zdjęcia, wideo]

Białystok po ulewnym deszczu [zdjęcia, wideo]

autor: Renata Reda

7.05.2017, 18:50, akt. 8.05.2017, 09:01

Sparaliżowany ruch na drogach, brak prądu, zalane piwnice i garaże. To skutki ulewy, która przeszła nad regionem. Najwięcej szkód było w Białymstoku.

Ulewa w Białymstoku - ul. Miłosza, fot. Ewelina Buczyńska
Ulewa w Białymstoku - ul. Miłosza, fot. Ewelina Buczyńska


0:00
0:00
Ulewa w Białymstoku - z kierowcami rozmawia Adam Janczewski | Pobierz plik.


Problemy z odsłuchem?

Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.

Zwalone drzewo, pożar od pioruna - gwałtowna burza zebrała żniwo

Na ulicy Jana Pawła II - na wylocie w kierunku Warszawy - na samochód osobowy zawaliło się drzewo. W środku były dwie osoby, na szczęście nic im się nie stało. Od uderzenia pioruna zapalił się dach domu w miejscowości Pasieczniki Duże w powiecie hajnowskim. Strażacy opanowali już sytuację. Nikt nie ucierpiał.

Duże utrudnienia były na drodze wojewódzkiej Białystok-Sokoły. Przez jezdnię przelewała się woda. Na miejscu sytuację kontrolowała policja. Utrudnienia były też na drodze krajowej nr 64 koło Wizny, która były podtopiona.

Ogromne utrudnienia na drogach Białegostoku

Kierowcy musieli liczyć się z dużymi utrudnieniami na drogach. Nieprzejezdne było rondo na skrzyżowaniu ul. Miłosza i ul. Branickiego (gdzie woda była po kolana). Na miejscu była nasza reporterka Ewelina Buczyńska.

Jadąc od strony ul. Mickiewicza w kierunku galerii Białej widać dwa sznury samochodów, jedna i druga nitka jezdni jest zakorkowana. Samochody stoją w dwóch rzędach aż do skrzyżowania z ulicą Branickiego. Na osiedlu Dojlidy uliczki wyglądają jak rwące potoki, trzeba jechać środkiem jezdni, do niektórych posesji nie da się dojechać - tak jest np. na ul. Sokolej. Nie widać tam gdzie zaczyna się ulica, a gdzie chodnik - mówi nasza reporterka.

Na rondzie na skrzyżowaniu ulic Miłosza i Branickiego utknęło wiele samochodów, między innymi autobus komunikacji miejskiej. Pasażerowie opuścili go brnąc po kolana w wodzie. W autobusie zostały jeszcze dwie kobiety, czekają aż ruszy - od trzech godzin.

Policja poinformowała, że nie da się przejechać ulicą Wasilkowską pod wiaduktem. Słuchacze dzielili się informacją o tym, że na ulicy Sławińskiego na Nowym Mieście kierowcy sami kierują na objazdy innych podróżujących samochodami. Zalany był też tunel im. Fieldorfa Nila, kierowcy omijali go od strony ul. Popiełuszki chodnikami. Na miejscu był nasz reporter Adam Janczewski:

Jezdnia pod tunelem gen. Fieldorfa Nila zamieniała się w rwący potok. Kierowcy jadący od strony ul. Popiełuszki przejeżdżają pod wiaduktem przez chodnik i ścieżkę rowerową, które są kilka metrów wyżej od poziomu jezdni. Od strony ul. Kopernika stoją policjanci i kierują ruch na ul. Składową lub z powrotem na Kopernika. Na ulicach  widać dużo uszkodzonych aut z włączonymi światłami awaryjnymi. Z większości studzienek kanalizacyjnych wybija woda. 


Policjanci informowali, że większość skrzyżowań w Białymstoku była nieprzejezdna, m.in. rondo Poleska/Jurowiecka, skrzyżowanie Sybiraków i Piastowskiej, Sulika i Sosabowskiego. Poza tym ulicą Plażową płyną rwący potok, rzeka Biała wylała przy skrzyżowaniu Radzymińskiej i 1000-lecia PP.  Słuchacze informowali też o problemach na ulicy Tuwima. W Kleosinie kierowcy jadą chodnikami z powodu zalanej ulicy Zambrowskiej. 

Strażacy interweniowali ponad 200 razy 

Wszystkie jednostki białostockiej straży pożarnej pracowały przy usuwaniu skutków ulewy. Wspierały je cztery jednostki spoza miasta. Rzecznik podlaskich strażaków Marcin Janowski powiedział, że w związku z ulewą w Białymstoku straż dostała ok. 200 zgłoszeń, ale nie wszystkie wymagały interwencji - tych podjęto 47. Strażacy musieli już na etapie zgłoszeń dokonywać ich oceny. Powiedział, że do największych strat - oszacowanych na 50 tys. zł - należą te poniesione przez Instytut Medycyny Innowacyjnej. Woda dostała się przez kratkę ściekową i od środka zalała biura.

Część Białegostoku bez prądu

W niektórych miejscach w stolicy Podlasia nie było też prądu. Zalana była stacja transformatorowa przy ulicy Mickiewicza. Bez energii elektrycznej pozostała cześć domów przy ulicach: Gdańskiej, Mickiewicza, Miłosza i Białowieskiej. Prądu nie było też w części domów przy ulicach Hiszpańskiej i Klepackiej. Tam woda zalała stację transformatorową przy ul. Hiszpańskiej. 

Strażacy nadal wypompowują wodę przy ulicach Kaczorowskiego, Cedrowej czy Kujawskiej. Jak informuje policja w tej chwili wszystkie drogi w mieście są już przejezdne.

W niedzielę po południu w ciągu dwóch godzin w mieście spadły 54 litry wody na metr kwadratowy, deszcz utrzymywał się do godzin nocnych, łącznie spadły 84 litry wody na metr kwadratowy - poinformowało centrum zarządzania kryzysowego w Białymstoku.

Na 9:00 w poniedziałek (8.05) prezydent Tadeusz Truskolaski zwołał posiedzenie miejskiego sztabu zarządzania kryzysowego.

Pod naszym wpisem na Facebooku Internauci wrzucają zdjęcia i filmiki ze swoich ulic:


| red: mak, sk

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z iOS

PRB
Aplikacja Polskiego Radia Białystok dla telefonów z Androidem

Przeczytaj, zanim skomentujesz



ZNAJDŹ NAS


















źródło: www.radio.bialystok.pl

Białystok FM 99,4 Łomża FM 87,9 Suwałki FM 98,6 Siemiatycze FM 104,1 Białowieża FM 89,4 178,352 MHz (k.5C) DAB+

Copyright © Polskie Radio Białystok