Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy gmin Puszczy Białowieskiej chcą, by minister środowiska cofnął zakaz wstępu do lasu na obszarze Nadleśnictwa Białowieża
Z powodu zagrożenia, które mogą stanowić zarażone kornikiem drzewa, od początku kwietnia do odwołania obowiązuje zakaz wstępu do lasu w nadleśnictwie Białowieża. Można korzystać ze szlaków, ale na własną odpowiedzialność - poinformowały Lasy Państwowe. Mieszkańcy protestują.
Mieszkańcy gmin Puszczy Białowieskiej interweniują u ministra środowiska w sprawie zakazu wstępu do lasu na obszarze Nadleśnictwa Białowieża. W liście w tej sprawie apelują do Jana Szyszki o natychmiastowe jego cofnięcie.
Zarządzenie Nadleśnictwa Białowieża obowiązuje od końca marca, a powodem jego wprowadzenia miało być zagrożenie, które mogą stanowić zarażone kornikiem drzewa.
Rozpoczyna się sezon turystyczny w Puszczy Białowieskiej
W Puszczy tymczasem rozpoczyna się sezon turystyczny. Mieszkańcy tłumaczą w liście, że taka decyzja, zwłaszcza przed świętami Wielkanocnymi, zagraża ich interesom i może spowodować, że mniej turystów odwiedzi ten region, co przełoży się na zarobki i miejsca pracy.
Zakaz można wprowadzać czasowo - uważają mieszkańcy
Uważają, że zakaz można wprowadzać czasowo - jeśli zaistnieje taka potrzeba, poza tym nie na tak dużym obszarze. Proponują też opublikowanie listy potencjalnie niebezpiecznych fragmentów szlaków wraz z opisem zagrożenia i widoczne oznakowanie tych miejsc. Alternatywą dla zakazu może być stworzenie np. interaktywnej mapy, pokazującej zamknięte odcinki szlaków, czy też miejsca, w których trzeba zachować szczególną ostrożność.
Pod apelem podpisali się działacze społeczni, hotelarze, przewodnicy turystyczni i kwaterodawcy agroturystyczni. Swoje stanowisko w tej sprawie zajęły także największe organizacje pozarządowe m.in. Greenpeace, Dzika Polska, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot czy WWF.
List w sprawie zamknięcia Puszczy Białowieskiej
Co ma ukryć zamknięcie Puszczy Białowieskiej? Stanowisko Fundacji Dzika Polska