Radio Białystok | Wiadomości | Nawet 380 złotych dostaną członkowie komisji referendalnych ws. lotniska
Można zarobić od 300 do 380 złotych, dlatego chętnych nie brakuje. W środę (14.12) w Białymstoku rozpoczął się nabór chętnych do pracy w komisjach referendalnych w sprawie budowy lotniska regionalnego.
Zgłaszać się można do piątku do 15:00 do pokoju nr 3 Urzędu Miejskiego w Białymstoku przy ul. Słonimskiej 1. Obowiązuje tu zasada: "kto pierwszy, ten lepszy".
W Białymstoku będzie 181 komisji. W każdej z nich zasiadać będzie po 8 osób - cztery z nich zgłasza komitet referendalny i on robi nabór we własnym zakresie, a cztery - prezydent miasta. Jak mówi Andrzej Matys z Urzędu Miejskiego - wśród tych czterech osób jedna jest wskazana z urzędu, a na trzy miejsca w każdej komisji, czyli na prawie 550 miejsc poszukiwani są chętni.
Do pracy w białostockich komisjach potrzeba prawie 1,5 tys. osób
Muszą to być osoby pełnoletnie zamieszkujące w Białymstoku, wpisane do rejestru wyborców. Te osoby w dniu referendum będą czuwać nad przebiegiem głosowania. Ich zadaniem będzie też przygotowanie lokali do przeprowadzenia głosowania.
Wynagrodzenie za pracę to od 300 do 380 złotych w zależności od pełnionej funkcji, czyli np. od tego, czy ktoś będzie przewodniczącym komisji, czy też nie.
W całym województwie podlaskim będzie 941 komisji. Oznacza to, że łącznie 15 stycznia pracować będzie ponad 7,5 tys. osób. (ew/wsz)
Zobacz też:
3,7 mln zł będzie kosztowało referendum ws. budowy lotniska