Kampania społeczna "Ja pamiętam... A Ty?" porusza problem zaginięć osób starszych

Trwa kampania społeczna "Ja pamiętam... A Ty?". Ma zwrócić uwagę na problem zaginięć osób starszych.

Specjaliści podkreślają, że w poszukiwaniach seniorów liczy się szybka reakcja rodziny oraz policji. Bardzo ważny jest też czas. Akcja została przygotowana przez Wydział Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku oraz Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.

Sympozjum inaugurujące akcję odbyło się w Uniwersytecie Medycznym. W jej ramach powstał krótki film, w którym zagrał aktor Paweł Małaszyński. Spot ma być prezentowany w radiu i telewizji. O kampanii będą informowały też plakaty.

Akcja ma w szczególności trafić do rodzin i opiekunów osób starszych

Jak powiedział naczelnik wydziału prewencji w Wojewódzkiej Komendzie Policji w Białymstoku nadkom. Maciej Zakrzewski, kampania ma w szczególności trafić do rodzin i opiekunów osób starszych. Ważne, by ci zwracali uwagę, dokąd seniorzy wychodzą, jaki mają plan dnia, aby w razie zaginięcia móc wskazać potencjalne miejsca pobytu tej osoby.

Naczelnik mówił, że kampania ma też uczulić inne osoby, aby reagowały, gdy widzą starszą osobę samą w parku czy w lesie. "Wystarczy do niej podejść, zapytać, czy wszystko w porządku, ewentualnie można zadzwonić też na policję i my już podejmiemy odpowiednie kroki" - dodał.

W Polsce rocznie dochodzi do zaginięcia ok. 2 tys. osób starszych

Według danych policji, zaginięcie osób powyżej 60. roku dotyczy rocznie ok. 2 tys. osób w całym kraju. W województwie podlaskim to kilkadziesiąt osób rocznie. Nadkomisarz Maciej Zakrzewski powiedział, że co roku policjanci obserwują wzrost zaginięć z tej grupy wiekowej. Dodał, że najczęstszym powodem zniknięć są problemy chorobowe - zaniki pamięci, choroba Alzheimera, ale też problemy osobiste i rodzinne.

Jak powiedział kierownik kliniki psychiatrii na UMB dr hab. Napoleon Waszkiewicz, w większości zaginione starsze osoby są odnajdywane i przekazywane przez policję do jego kliniki. Mówił, że najczęstszym powodem ich zaginięć są zaburzenia psychiczne, które w połączeniu z chorobą, jak cukrzyca czy nadciśnienie mogą niekorzystnie wpływać na orientację seniorów w terenie.

Zdaniem Waszkiewicza bardzo ważna jest tu profilaktyka, leczenie tych osób, ale też działania rodziny. "To rodziny widzą na co dzień taką osobę. Jeżeli jej stan psychiczny się zmienia, jeżeli taka osoba zaczyna się gubić, zapomina, być może trzeba się udać wtedy do psychiatry, zdiagnozować" - powiedział. (PAP, oprac. mag)