Radio Białystok | Sport | Adrian Siemieniec: To duża sprawa, jeżeli mówimy o rozgrywkach europejskich, by w dwóch meczach "zrobić" sześć punktów [wideo]
Jagiellonia Białystok wygrała drugi meczu w Lidze Konferencji. W czwartkowy (24.10) wieczór żółto-czerwoni pokonali Petrocub Hincesti 2:0 (0:0). To historyczne, bo pierwsze zwycięstwo Jagi w fazie zasadniczej europejskich pucharów przed własną publicznością.
Adrian Siemieniec: Moja drużyna chyba do końca nie wiedziała, czego spodziewać się po przeciwniku
Gratuluję drużynie zwycięstwa. Na pewno jest to duża sprawa, jeżeli mówimy o rozgrywkach europejskich, by w dwóch meczach "zrobić" sześć punktów niezależnie od tego, jak te scenariusze meczów wyglądały. Moja drużyna chyba do końca nie wiedziała, czego spodziewać się po przeciwniku, bo oczywiście analiza to jedno, ale boisko, jakość, którą przeciwnik oddaje, jak reaguje na pressing, jak sam buduje ataki, to co innego
- powiedział po meczu trener Jagiellonii Adrian Siemieniec.
Jak mówił, początek w wykonaniu Jagiellonii był "ostrożny" i - jak zaznaczył - na szczęście przeciwnik nie zaczął wtedy grać szybciej i nie wykorzystał tego, że gospodarze na pewien czas oddali mu inicjatywę. Odnosząc się do niewykorzystanych sytuacji z drugiej części pierwszej połowy Adrian Siemieniec zwracał uwagę, że w poprzednich meczach Jagiellonia miała mało sytuacji i je wykorzystywała, w tym było inaczej.
W drugiej połowie planem był większy pressing, ale i cierpliwość w grze.
W takich sytuacjach pojawia się w zespole niepewność, niecierpliwość i można szybko stracić głowę i przeciwnika dopuścić do swoich "momentów". W drugiej połowie miałem wrażenie, że mecz zaczyna się wyrównywać, ale zaraz potem strzeliliśmy gola i widać było, że ciśnienie zeszło
- powiedział Adrian Siemieniec.
W ocenie trenera, jego piłkarze wygrali z Petrocubem Hincesti zasłużenie.
Andrei Martin: Jagiellonia to drużyna bardzo dobrze zorganizowana
Napotkaliśmy bardzo dobrą drużynę. Drużynę z jakością zarówno jeśli chodzi o obronę jak i o atak. Jagiellonia to drużyna bardzo dobrze zorganizowana. My robimy dopiero pierwsze kroki w tego typu rozgrywkach. Ciężko nam połączyć rozgrywki w mistrzostwach Mołdawii z europejskimi pucharami. Też nie mamy tak mocnego budżetu, żeby pozwolić sobie na zbudowanie tak mocnej kadry, aby te rozgrywki łączyć. Przykro mi, że przegrywamy, ale gospodarze zwyciężyli jak najbardziej zasłużenie
- powiedział po meczu trener Petrocub Hincesti Andrei Martin.