Radio Białystok | Sport | Siemieniec przed meczem z Ajaxem: chciałbym, żebyśmy nie postawili się w pozycji ofiary [zdjęcia, wideo]
W 4. rundzie eliminacji piłkarskiej Ligi Europy Jagiellonia zagra w czwartek w Białymstoku z Ajaxem Amsterdam. "Faworytem nie jesteśmy, ale chciałbym, żebyśmy od początku tego dwumeczu nie postawili się w pozycji ofiary" - mówił na konferencji prasowej trener Adrian Siemieniec.
Jaga gra z Ajaxem
Jagiellonia walczy o fazę grupową Ligi Europy, po odpadnięciu w 3. rundzie eliminacji z Ligi Mistrzów. W niej lepszy od białostoczan okazał się norweski Bodo/Glimt, z którym mistrzowie Polski przegrali 0:1 u siebie i 1:4 na wyjeździe.
W 4. rundzie eliminacji Ligi Europy ich przeciwnikiem będzie utytułowany Ajax Amsterdam. Czwartkowy mecz w Białymstoku obejrzy komplet publiczności, czyli ok. 20 tys.; z Holandii ma przyjechać ok. 400 kibiców zespołu gości.
Trener Siemieniec zaznaczył, że na konferencji prasowej nie poda taktyki na ten mecz.
Rozmawialiśmy przed pierwszym meczem z Bodoe/Glimt na temat strategii. Miała to być nasza tożsamość, nasza idea, ofensywny futbol, przejęcie inicjatywy, a scenariusz spotkania był zupełnie inny (...). Po prostu plan przeciwnika okazał się lepszy - albo lepiej go wykonywał, albo my zgubiliśmy te momenty, które chcieliśmy wykorzystać - mówił szkoleniowiec.
Trener nie zdradza planu na mecz
Planu nie zdradzę, ale chcę powiedzieć, że mecze z Bodo/Glimt dużo nam dały, bardzo dużo wniosków, również takich rzeczy, że mamy kierunek, w którym chcemy podążać. Zdajemy też sobie sprawę, że musimy rozszerzyć swoją perspektywę, że rozgrywki europejskie naprawdę stawiają bardzo duże wymagania i trzeba wyjść poza schemat myślenia i patrzeć szerzej na wiele aspektów. Zobaczymy, jak wyjdzie to na boisku - powiedział dziennikarzom.
- Chciałbym, żebyśmy od początku tego dwumeczu nie postawili się w pozycji ofiary - mówił, zapytany na co przede wszystkim nie można pozwolić Ajaxowi, jeśli chce się osiągnąć w czwartek korzystny wynik.
Zdaję sobie sprawę, że faworytem nie jesteśmy i nie mówię tego po to, żeby zrzucać presję na Ajax czy na trenera, bo biorąc pod uwagę piłkarzy, którzy są w tym zespole, czy doświadczenie ludzi, czy wielkość klubu, to presja dla nich to chleb powszedni. Nie chciałbym, żebyśmy wyszli z takim nastawieniem, że tego się nie da zrobić - podkreślił.
Siemieniec mówił, że "piłka nożna nie takie rzeczy widziała".
- Zdaję sobie sprawę z siły przeciwnika, jego klasy i wielkości klubu, ale nie chcę, by nas to przytłoczyło. Nie chciałbym, żebyśmy byli też w tym dwumeczu drużyną, która będzie zafascynowana dzisiaj tym co się dzieje, ale taką, która będzie chciała wygrać mecz - dodał.
Podkreślał, że muszą być w tym spotkaniu takie fragmenty, w których Jagiellonia przejmie inicjatywę, będzie miała pomysł na różne fazy meczu i umiejętność działania według scenariusza. "Bo przy tak jakościowych rywalach nie da się - bez konsekwencji w realizacji planu i bez dyscypliny i odpowiedzialności - skutecznie rywalizować" - przyznał.
Nene przed meczem
Portugalski pomocnik Nene przyznał, że to wyjątkowy mecz.
Oczywiście szanujemy historię Ajaksu i ten zespół, ale mimo tego jesteśmy skupieni na tym, żeby wygrać. Jak w innych meczach, bez względu na to, z kim gramy - mówił.
Zapewniał, że Jagiellonia jest gotowa do walki i sprawi, że będzie to trudny mecz dla przeciwnika.
Każdy mecz ma swoją historię i trudno powiedzieć, czy mecze z Ajaksem będą trudniejsze, czy łatwiejsze niż z Bodoe/Glimt. Musimy lepiej zaprezentować się, nie myśląc, przeciwko komu gramy. Musimy myśleć o swojej grze. Przyjeżdża Ajax, ale Jagiellonia jest mistrzem Polski. Mamy coś do udowodnienia nie tyle innym, co sobie - dodał Nene.
Początek czwartkowego meczu Jagiellonia - Ajax o 20:45 na stadionie miejskim w Białymstoku. Relacja w Polskim Radiu Białystok i na naszym radiowym kanale na YouTube.