Radio Białystok | Sport | Adrian Siemieniec: Duże gratulacje dla drużyny za zwycięstwo i za sposób w jaki je osiągnęliśmy [wideo]
Piłkarze Jagiellonii Białystok wygrali aż 4:2 (2:1) na własnym stadionie z mistrzem Polski - Rakowem Częstochowa. Żółto-czerwoni w tej rundzie nie przegrali żadnego meczu przed własną publicznością.
Adrian Siemieniec: Naprawdę serce się raduje
Duże gratulacje dla drużyny za zwycięstwo i za sposób, w jaki je osiągnęliśmy. Naprawdę serce się raduje momentami, patrząc na ten zespół, na to co na boisku robią, jak grają, jak są intensywni, jak wierzą w to, co robimy. Dla mnie - jako dla trenera - to chyba nie ma lepszej nagrody za pracę. Też duże podziękowania dla kibiców, którzy nas wspierali, było czuć to wsparcie i ponieśli nas dzisiaj do zwycięstwa
- powiedział po meczu trener Jagiellonii Białystok Adrian Siemieniec.
Dawid Szwarga: Gratuluję Jagiellonii zwycięstwa
Gratuluję Jagiellonii zwycięstwa. Pierwszym czynnikiem, który miał duży wpływ na mecz, był sposób w jaki traciliśmy bramki. Pierwszą i trzecią straciliśmy w sytuacjach, do których dokładnie się przygotowywaliśmy, biorąc po uwagę sposób gry Jagiellonii, a mimo tego nie potrafiliśmy się temu przeciwstawić. Zbyt wolno reagowaliśmy w niektórych sytuacjach i ze zbyt dużą łatwością przygrywaliśmy pojedynki, które prowadziły potem do sytuacji dla rywala. Podobnie druga bramka - stały fragment gry to jest również sytuacja, w której można się lepiej zachować. Oczywiście jest to dla nas bolesna porażka, natomiast jest to część życia sportowca. Trzeba teraz dobrze zareagować i zrobić wszystko, żeby się odpowiednio przygotować do meczów z Atalantą i Koroną, i mimo tej dzisiejszej porażki, udanie zakończyć rok
- powiedział po meczu trener Rakowa Dawid Szwarga.
Taras Romanczuk: Będziemy dążyć do tego, żeby wygrać na wyjeździe
Twierdza Białystok została i teraz staramy się skupić na kolejnym meczu. Nie ma luzu, będziemy dążyć do tego, żeby wygrać na wyjeździe. Dzisiaj od pierwszej minuty narzuciliśmy swoje tempo. Chcieliśmy odbierać piłkę na stronie przeciwnika. Dzisiaj na boisku było widać zaangażowanie każdego
- powiedział po meczu kapitan Jagiellonii Taras Romanczuk.