Radio Białystok | Sport | Jagiellonia Białystok znów traci dużo bramek i przegrywa z Górnikiem Zabrze [zdjęcia]
Piłkarze Jagiellonii Białystok przegrali 1:3 (1:1) wyjazdowe spotkanie z Górnikiem Zabrze. Gospodarze, wygrywając u siebie z Jagiellonią Białystok, przerwali w piątek (7.05) serię siedmiu spotkań bez wygranej w piłkarskiej ekstraklasie.
Remis po pierwszej połowie
Zaczęło się dobrze dla Jagiellonii Białystok, a skończyło kolejną wysoką porażką. Żółto-czerwoni przegrali kolejny mecz w ekstraklasie. Tym razem sposób na Jagiellonię znalazł Górnik Zabrze, który nie mógł wygrać w lidze od siedmiu spotkań.
Gospodarze nieźle zaczęli spotkanie, toczone w przenikliwym zimnie i porywistym wietrze. Białostockiego bramkarza "rozgrzał" Jesus Jimenez. W odpowiedzi - w 13. min. na bramkę Górnika Zabrze z przewrotki strzelał Mazur, ale futbolówkę bez żadnych problemów złapał bramkarz Martin Chudy.
Dwie minuty później żółto-czerwoni objęli prowadzenie. Akcję z prawej strony boiska rozpoczął Prikryl i zagrał do obchodzącego w dniu meczu 27. urodziny Bartosza Kwietnia. Jego strzał z odległości kilkunastu metrów zablokował bramkarz Górnika, ale był bezradny wobec dobitki głową Jakova Puljicia.
W 15. min. Puljić trafia i Jaga prowadzi 1:0#GORJAG
— Radio Białystok (@radiobialystok) May 7, 2021
pic.twitter.com/FNwVA6aTsM
Górnik, mobilizowany okrzykami przez swojego trenera Marcina Brosza, biegającego za linią boczną, ruszył do przodu. Blisko wyrównania głową był Adrian Gryszkiewicz, jednak Xavier Dziekoński wykazał się refleksem.
W 29. min. gospodarze wyrównali wynik meczu. Jeden z zawodników Górnika zagrał piłkę do wybiegającego na puste pole Jimeneza, a ten mimo, że próbował mu przeszkodzić Augustyn zdołał trafić do bramki Dziekońskiego. Jimenez technicznym, lekkim uderzeniem ulokował piłkę przy słupku.
W 29. min. Górnik Zabrze wyrównuje na 1:1. Dziekońskiego pokonał Jimenez.#GORJAG
— Radio Białystok (@radiobialystok) May 7, 2021
pic.twitter.com/KTwnxkjiPf
Prowadzenie zabrzanon przed przerwa mógł dać Alex Sobczyk, ale dobrze ustawiony był bramkarz gości.
Druga połowa meczu
Sześć minut po przerwie szansę na swojego drugiego gola zmarnował Puljic. Ponownie zabrzańscy obrońcy zachowali się dość biernie, a Martina Chudego uratował słupek.
Piłkarzom obu zespołów na przeszkodzie w rozwinięciu akcji ofensywnych stanęła duża niedokładność. Gospodarzom pomógł obrońca Jagiellonii Błażej Augustyn. Po jego zagraniu ręką sędzia podyktował rzut karny, pewnie wykorzystany przez Jimeneza.
Jimenez wykorzystuje rzut karny i Górnik prowadzi 2:1#GORJAG
— Radio Białystok (@radiobialystok) May 7, 2021
pic.twitter.com/s8ne9vTngZ
Hiszpan w 71. minucie do dwóch trafień dołożył asystę. "Urwał" się lewą stroną boiska rywalom, dośrodkował niemal z końcowej linii na głowę wbiegającego Sobczyka i było 3:1.
Sobczyk w 71. min. i Górnik prowadzi już 3:1#GORJAG
— Radio Białystok (@radiobialystok) May 7, 2021
pic.twitter.com/lE3qG7KrKL
Podwyższyć prowadzenie powinien 10 minut przed końcem rezerwowy Richmond Boakye, po jego "główce" z pięciu metrów piłka odbiła się od poprzeczki. Jagiellonia nie potrafiła zagrozić w końcówce bramce gospodarzy i wynik się nie zmienił. Piłkarze Górnika w ostatnim "domowym" meczu sezonu zdobyli komplet punktów.
Ostatni mecz w sezonie Jagiellonia Białystok zagra przed własną publicznością z Lechią Gdańsk w niedzielę (16.05) o 17:30.
Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Jakov Puljic (15-głową), 1:1 Jesus Jimenez (29), 2:1 Jesus Jimenez (63-karny), 3:1 Alex Sobczyk (71-głową).
Żółta kartka - Górnik Zabrze: Martin Chudy, Przemysław Wiśniewski. Jagiellonia Białystok: Miroslaw Mazur.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Mecz bez udziału publiczności.
Górnik Zabrze: Martin Chudy - Dariusz Pawłowski, Przemysław Wiśniewski, Adrian Gryszkiewicz - Giannis Massouras (73. Roman Prochazka), Norbert Wojtuszek, Alasana Manneh, Bartosz Nowak, Erik Janza - Jesus Jimenez, Alex Sobczyk (73. Richmond Boakye).
Jagiellonia Białystok: Xavier Dziekoński - Bogdan Tiru (77. Maciej Twarowski), Błażej Augustyn, Miroslaw Mazur, Bartłomiej Wdowik (77. Kris Twardek) - Tomas Prikryl, Bartosz Kwiecień (64. Ariel Borysiuk), Taras Romanczuk (57. Martin Pospisil), Jesus Imaz, Bartosz Bida (77. Konrad Wrzesiński) - Jakov Puljic.