Radio Białystok | Sport | Jagiellonia Białystok wreszcie wygrywa na własnym boisku [zdjęcia]
Piłkarze Jagiellonii Białystok po kilku miesiącach przerwy wygrali ligowy mecz ze Śląskiem Wrocław 2:1 (1:1). Gole dla białostoczan zdobył Taras Romanczuk i Jakov Puljić. Dla gości trafił Mark Tamas. Żółto-czerwoni ostatnio wygrali w Białymstoku w marcu, a rywalem był... Śląsk Wrocław.
Piłkarze Jagiellonii odnieśli 200. zwycięstwo w ekstraklasie, natomiast dla Śląska porażka oznacza definitywnie utratę szans (które i tak były tylko matematyczne) zajęcia miejsca dającego awans do eliminacji Ligi Europy.
16-letni debiutant w bramce Jagiellonii
W pierwszym składzie Jagiellonii wystąpił absolutny debiutant w ekstraklasie - 16-letni bramkarz Xavier Dziekoński. Nastolatek w pierwszych minutach meczu miał dwie bardzo dobre interwencje, w których obronił Jagę przed stratą bramki. Jeszcze w pierwszej połowie trzeci raz zaprezentował swoje umiejętności i ponownie obronił w trudnej sytuacji. Mimo że nastolatek wpuścił jednego gola, to może być zadowolony ze swojego debiutu w seniorskiej piłce.
W obronie Jagiellonii po raz pierwszy od przerwy spowodowanej pandemią wystąpił Islandczyk Bodvar Bodvarsson.
Taras daje prowadzenie Jagiellonii
Spotkanie świetnie zaczęło się dla gospodarzy. Jagiellonia objęła prowadzenie w 12. min. Żółto-czerwoni mieli rzut rożny, który zamienili na gola. Piłkę z prawej strony w pole karne dośrodkował Martin Pospisil, a Taras Romanczuk strzałem głową pokonał bramkarza gości.
1:0 po golu Tarasa Romanczuka.#JAGŚLA
— Radio Białystok (@radiobialystok) July 15, 2020
pic.twitter.com/YaTWp82JZf
W 27. min. żółto-czerwoni przeprowadzili bardzo groźną kontrę. Prawie pół boiska z piłką przebiegł Jesus Imaz, podał do Prikryla, ale jego strzał zablokował jeden z zawodników gości i uchronił swoją drużynę przed startą drugiego gola.
Śląsk trafił przed przerwą
Wrocławianie próbowali odrobić stratę i dopięli swego jeszcze w pierwszej połowie. W 41. min w zamieszaniu podbramkowym do siatki trafił Mark Tamas. Dla węgierskiego obrońcy to pierwszy gol w polskiej lidze.
Jagiellonia w 41. min. traci bramkę. Śląsk Wrocław doprowadził do wyrównania 1:1 po golu Tamasa #JAGŚLA
— Radio Białystok (@radiobialystok) July 15, 2020
pic.twitter.com/7InyanhMzn
Druga połowa meczu
W 72. min. Jagiellonia wyszła ponownie na prowadzenie. W zespołowej akcji najpierw na bramkę strzelał Juan Camara, jego strzał odbił jeszcze bramkarz gospodarzy, ale był bezradny wobec dobitki Jakova Puljicia, który trafił do siatki z 3 metrów.
W 86. min. Michał Chrapek dostał czerwoną kartkę i Śląsk Wrocław był zmuszony grać końcówkę meczu w osłabieniu. Jagiellonia kontrolowała do końca przebieg meczu i zdobyła trzy punkty, co oznacza zakończenie serii czterech meczów bez zwycięstwa.
Gospodarze (52 pkt) pozostali na siódmym miejscu, a Śląsk (54) - na czwartym.
Następny i już ostatni w tym sezonie mecz Jagiellonia zagra z Lechem Poznań. Spotkanie w niedzielę (19.07) o 17:30 w Poznaniu. Transmisja na naszej antenie.
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Taras Romanczuk (12-głową), 1:1 Mark Tamas (41), 2:1 Jakov Puljic (72).
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Bodvar Bodvarsson. Śląsk Wrocław: Robert Pich, Michał Chrapek. Czerwona kartka za drugą żółtą - Śląsk Wrocław: Michał Chrapek (86).
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 3 000.
Jagiellonia Białystok: Xavier Dziekoński - Andrej Kadlec, Wojciech Błyszko, Dawid Szymonowicz, Bodvar Bodvarsson (60. Bartłomiej Wdowik) - Maciej Makuszewski (66. Juan Camara), Taras Romanczuk, Martin Pospisil, Jesus Imaz, Tomas Prikryl - Jakov Puljic (86. Ariel Borysiuk).
Śląsk Wrocław: Matus Putnocky - Kamil Dankowski, Israel Puerto, Mark Tamas, Dino Stiglec (81. Piotr Samiec-Talar) - Robert Pich (60. Filip Markovic), Jakub Łabojko, Michał Chrapek, Krzysztof Mączyński (85. Damian Gąska), Przemysław Płacheta - Erik Exposito.