Trener Miedzi Legnica: nie ma zespołów nie do pokonania

Nie będą faworytem - chcą odnieść zwycięstwo

Na konferencji przed pierwszym wiosennym meczem w ekstraklasie trener Miedzi przyznał, że zarówno on jak i jego zawodnicy nie mogą się już doczekać wznowienia rozgrywek:

Będzie to wielkie święto dla Legnicy. Pierwszym meczem chcemy  przypomnieć się swoim kibicom. Nie będąc faworytem chcemy odnieść zwycięstwo i zagrać na miarę oczekiwań. Nie jesteśmy pewni swego, ale też nie jesteśmy przestraszeni. Chcemy na swoim stadionie pokazać to, nad czym pracowaliśmy zimą

– dodał trener legniczan.

Do Legnicy w piątek (07.02) przyjedzie Jagiellonia, która po rundzie jesiennej zajmuje czwarte miejsce i ma duże szanse do włączenia się do walki o miejsca dające prawo gry w europejskich pucharach. W pierwszej rundzie w Białymstoku obie ekipy stworzyły dramatyczne widowisko, które nieoczekiwanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla Miedzi. Wszystkie gole padły w drugiej połowie, w tym trzy w ostatnich 10 minutach.

Przyjeżdża do nas bardzo dobry zespół, jakim niewątpliwie jest  Jagiellonia Białystok. W ekstraklasie jednak nie ma drużyn, z którymi  nie można wygrać. Musimy w tym meczu być maksymalnie skoncentrowani,  szczególnie na działaniach ofensywnych. Musimy być też pewni siebie w  szybkości grania i operowania piłką. Musimy być skonsolidowani jako zespół

– przyznał trener beniaminka.

Miedź pozyskała tylko dwóch piłkarzy

Miedź do rundy wiosennej przystąpi z niewielkimi zmianami personalnymi. Zimą do beniaminka dołączyli Bośniak Bozo Musa oraz Hiszpan Joan Roman. Trener legniczan liczy, że mimo wszystko jego drużyna będzie silniejsza niż jesienią:

Wszystko zweryfikuje boisko. Można dużo opowiadać, jak będziemy silni. Po to trenujemy, żeby się rozwijać i być jeszcze lepsi. Chcemy, żeby nasza gra była jeszcze bardziej płynna w ataku. Ważna jest też  dokładność i szybkość gry, czyli to, co jest w piłce teraz  najważniejsze. To da nam większe szanse wygrywania

– skomentował Dominik Nowak.

W Legnicy duże nadzieje wiązane są z Romanem. Hiszpan w sezonie 2016/17 był zawodnikiem Śląska Wrocław i zaprezentował się wówczas lepiej niż dobrze. Mimo że piłkarz dołączył do Miedzi w końcówce okresu przygotowawczego, trener Nowak zapewnił, iż jest gotowy do gry:

Joan nie przyjechał do nas z wakacji. Ostatni sparing pokazał nam, że jest przygotowany na pełne 90 minut gry. Dlatego jest brany pod uwagę  przy ustalaniu nie tylko pierwszej osiemnastki, ale także wyjściowego  składu. On nie tylko dobrze się prezentuje, ale bardzo dobrze i szybko  wprowadził się do zespołu. Czy zagra, okaże się w piątek

– podsumował Nowak.

Po rundzie jesiennej Miedź w tabeli ekstraklasy zajmuje 12. miejsce. Nad strefą spadkową ma cztery punkty przewagi, a do pierwszej ósemki traci osiem oczek.

źródło: PAP | red: rbon