Radio Białystok | Magazyny | Podróże po kulturze | Opowieść "Wojtuś" Mariusza Góry zwyciężyła w konkursie literackim Podlaskiego Instytutu Kultury
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Baśniowa opowieść "Wojtuś" Mariusza Góry zwyciężyła w konkursie literackim Podlaskiego Instytutu Kultury "Tutaj jestem". To historia utrzymana w konwencji baśni, która głęboko zapada w pamięć czytelnika. Opowiada o wojnie i stracie w sposób mądry i przejmujący, a przy tym piękny.
Tak pisze o książce redaktor prowadząca Katarzyna Kościewicz:
Razem z Wojtusiem wyruszamy przez mroczny las pełen złowrogich cieni, wody jeziora uważanego przez ludzi za przeklęte, w stronę ukrytego między drzewami domku z niepomalowanych desek lub w kierunku falującego morza, gdzie wiatr cierpliwie przesypuje piach z miejsca na miejsce. Nie wiemy, co nas tam spotka. Najważniejsze jednak, że zdążyliśmy na czas, by udać się w metafizyczną podróż pełną rozważań nad znaczeniem słów, o których często strach mówić, a po których zostaje tylko "martwa cisza", "snu złego smak" czy "gryzący i duszny lęk".
To kolejna. edycja konkursu literackiego "Tutaj jestem", organizowanego przez Podlaski Instytut Kultury. Konkurs skierowany jest do autorów przed debiutem, którzy nie mają w swoim dorobku autorskiego wydawnictwa. Nagrodą jest opracowanie redakcyjne i graficzne publikacji oraz jej druk. Autor nagrodzonej pracy otrzymuje 250 egzemplarzy swojej książki.
Za sprawą tego spektaklu muzycznego przeniesiemy się do XVIII-wiecznego salonu, w którym splatają się sztuka, uczucia i intrygi. W niedzielę (29.06) w Auli Magna Pałacu Branickich w Białymstoku premiera sztuki "Piosnki i Sielanki Franciszka Karpińskiego".
"Białystok w sepii" zapowiadany był jako atrakcja Dni Miasta i nowa wystawa, ale okazało się, że na bazie stałej ekspozycji w Muzeum Pamięci Sybiru zorganizowano wycieczkę śladem ludzi i zdarzeń w danym Białymstoku.
Tworzy ją grupa kilkunastu kobiet z różnych środowisk, które połączyło wspólne śpiewanie i zainteresowanie tradycją ludową.
Naprawdę lubię lato w kinie! Nie chodzi tylko o klimatyzację (choć to miewa znaczenie ;) ale o ten specyficzny miks emocji i dreszczyku oczekiwania.
Pięć podczas pierwszej edycji, dwa przed rokiem i znów pięć teraz - w sumie 12 murali powstało w Nowogrodzie podczas kolejnych odsłon "Festiwalu na wzgórzu nad rzeką", który organizuje Fundacja Adama Chętnika.
Zgubić się gdzieś w lesie czy obcym mieście i zawędrować do miejsca, do którego nie planowaliśmy... Dodatkowo rozładował się nam telefon lub zabrakło internetu? Jakie emocje to wyzwala? Jakie są korzyści ze zgubienia się i czy w ogóle są jeszcze miejsca, w których da się zbłądzić?
Jakie dźwięki niegdyś wypełniały białostockie synagogi? Opowiadał o tym w Centrum im. Zamenhofa dyrygent, pedagog i kompozytor Jakub Stefek w ramach obchodów 84. rocznicy spalenia Wielkiej Synagogi w Białymstoku.
Choć już bez obecności Jana Leończuka - przyjaciele oraz miłośnicy jego twórczości obchodzili urodziny poety w jego domu w Łubnikach. Pretekstem do spotkania były nie tylko 75. urodziny, ale także obchodzone 24 czerwca imieniny Jana.
Prowadzący:
Andrzej Bajguz